Islands of Nyne - sukces Kickstartera FPS-a z trybem Battle Royale dla 100 osób
Studiu Define Human udało się zgromadzić na Kickstarterze minimalną kwotę potrzebną do dokończenia gry Islands of Nyne. Będzie to sieciowy FPS, w całości zaprojektowany wyłącznie z myślą o trybie Battle Royale, w którym o przetrwanie walczyć ze sobą będzie setka graczy równocześnie.
- Deweloper: Define Human Studios
- Gatunek: sieciowy FPS
- Data premiery: grudzień 2016 r.
- Platformy: najpierw PC, potem Xbox One i PlayStation 4
Obecnie zapanowała prawdziwa moda na tryb sieciowy Battle Royale, wzorowany na japońskiej serii filmowej pod tym samym tytułem, jak również na cyklu Hunger Games. Wpierw ten typ zabawy stał się popularnym tematem fanowskich modyfikacji, a od pewnego czasu coraz częściej sięgają po niego także profesjonalni deweloperzy Na początku lutego ujawniono projekt The Culling, kilka dni później studio Daybreak zapowiedziało H1Z1: King of the Kill, a w marcu ukazała się wczesna wersja ARK: Survival of the Fittest. Najnowszym projektem, który ma szansę namieszać w tej szybko rozwijającej się kategorii jest Islands of Nyne: Battle Royale autorstwa studia Define Human. Produkcji właśnie udało się przekroczyć podczas zbiórki na Kickstarterze cel minimalny w wysokości 40 tys. dolarów.
Do końca akcji pozostały cztery dni, więc suma ta powinna jeszcze ulec solidnemu zwiększeniu. Na razie tytuł zmierza tylko na pecety i jego premiera planowana jest na grudzień. Wkrótce potem ukaże się specjalna wersja VR, a w dalszej perspektywie są konwersje na konsole Xbox One i PlayStation 4.
W Islands of Nyne: Battle Royale wcielimy się w uczestników chorej gry zorganizowanej przez rasę zawansowanych technologicznie i sadystycznych obcych istot. Do wyboru będą trzy areny. Każda z nich ma mieć postać wielkiej wyspy, pełnej różnorodnych lokacji i budynków. W meczach weźmie udział maksymalnie stu graczy, a zabawa trwać będzie do momentu, w którym na mapie pozostanie tylko pojedyncza osoba. Poziomy otoczone zostaną destrukcyjnym polem plazmowym. Będzie ono powoli się zacieśniało, czyniąc teren akcji coraz mniejszym, co wymusi coraz częstsze konfrontacje między uczestnikami zabawy.
Mecze rozpoczniemy w powietrzu, spadając w szybkim tempie na wyspę. Nie otrzymamy pełnej kontroli nad lotem, ale przy odrobinie uporu będziemy mogli lekko zmodyfikować lokalizację docelową. Po wylądowaniu gracze rzucą się eksplorować okolicę, szukając uzbrojenia, amunicji, apteczek oraz innych przydatnych przedmiotów. Miejsca spawnowania się ekwipunku wybrane zostaną losowo. Wszystko to przypominać ma rozwiązania z survivalowych sandboksów. Miejsce w plecaku postaci będzie ograniczone, więc konieczne okaże się podejmowanie decyzji, co jest dla nas najbardziej przydatne.
Islands of Nyne zaoferuje także dwa tryby drużynowe, w ramach których walczyć będzie pięćdziesiąt duetów graczy lub też dwadzieścia pięcioosobowych zespołów. Zabawę urozmaici obecność na mapach kilku typów pojazdów.