Iron Harvest z wielkim sukcesem na Kickstarterze
Gra Iron Harvest autorstwa niemieckiego studia KING Art Games, osadzona w świecie 1920+ stworzonym przez Jakuba Różalskiego, potrzebowała niecałych dwóch dni, by uzbierać 450 tysięcy dolarów w zbiórce na Kickstarterze.
Niecałe 36 godzin – tyle wystarczyło deweloperom z niemieckiego KING Art Games, by osiągnąć minimalny cel zbiórki, trwającej obecnie w serwisie Kickstarter. Kampania mająca na celu uzbieranie funduszy na produkcję gry Iron Harvest, osadzonej w stworzonym przez polskiego artystę Jakuba Różalskiego uniwersum 1920+, rozpoczęła się w ten wtorek i zebrała już niemal pół miliona dolarów. W niecałe dwie doby udało się więc przekroczyć cel minimalny wyznaczony na 450 tysięcy, co oznacza, że teraz twórcy zbierają pieniądze na dodatkową zawartość.
Dodatkowe cele kampanii Iron Harvest:
- 500 tysięcy – tryb New Game+;
- 600 tysięcy – przerywniki filmowe;
- 750 tysięcy – wyzwania;
- 850 tysięcy – tryb potyczek;
- 1 milion – rozgrywka wieloosobowa;
- 1,1 miliona – kooperacja w kampanii;
- 1,15 miliona – kooperacja w wyzwaniach;
- 1,2 miliona – ligi i sezony;
- 1,5 miliona – darmowa kampania w DLC.
Kampania na Kickstarterze zakończy się 14 kwietnia, więc deweloperzy mają przed sobą jeszcze cały miesiąc na zdobycie ponadplanowych funduszy. Dodatkowych celów jest jednak całkiem sporo i sięgają one aż do kwoty 1,5 miliona dolarów. Raczej trudno sobie wyobrazić, by Niemcy nie osiągnęli przynajmniej kilku z nich. Jeśli zbiórka przekroczy 500 tysięcy, w Iron Harvest pojawi się tryb New Game+; przy 750 tysiącach dodane zostaną scenariusze z wyzwaniami. Po osiągnięciu miliona gra otrzyma rozgrywkę wieloosobową, a następnie kooperację oraz ligi i sezony. Ostateczny cel – 1,5 miliona dolarów – oznacza, że miłośnicy Iron Harvest dostaną darmowe DLC z następną kampanią. Twórcy zapewniają jednak, że nawet jeśli zbiórka wytraci tempo i nie osiągnie niektórych dodatkowych szczebli, nie oznacza to koniecznie, że danej zawartości w grze nie zobaczymy. Na przykład rozgrywka wieloosobowa w Iron Harvest tak czy inaczej się pojawi – po prostu studio zostanie zmuszone do poszukania wydawcy, który pomoże w jej sfinansowaniu.
Na razie jednak jest to raczej mało prawdopodobny scenariusz. Co prawda większość zbiórek na Kickstarterze zdobywa znaczną część pieniędzy w pierwszych dniach kampanii, kiedy jest o niej najgłośniej, ale biorąc pod uwagę tempo, w jakim przybywa funduszy, trudno sobie wyobrazić, by KING Art Games nie osiągnęło większości z wyznaczonych przez siebie dodatkowych celów. To bardzo dobra wiadomość nie tylko dla miłośników uniwersum 1920+, ale i dla fanów strategii czasu rzeczywistego, które ostatnimi czasy przeżywają chudsze lata. Skoro Iron Harvest – tytuł, który poza fascynującym światem jest do bólu klasycznym przedstawicielem gatunku, powielającym rozwiązania m.in. z mającego na karku ponad dekadę Company of Heroes – budzi tak wielkie zainteresowanie publiki, to najwidoczniej na tego typu gry nadal jest spore zapotrzebowanie.
Produkcja KING Art Games ma według zapowiedzi twórców trafić na PC, Xboksa One oraz PlayStation 4 pod koniec przyszłego roku. Zanim do tego dojdzie, osoby, które wsparły grę na Kickstarterze, będą miały okazję wypróbować wersje alfa i beta.