iPad nie zagraża pozycji przenośnych konsol

28% spośród wszystkich amerykańskich nabywców iPada, a także osób poważnie rozważających jego zdobycie, jako główny powód zakupu urządzenia firmy Apple podaje możliwość grania w gry. Według firmy badawczej Resolve Market Research nie jest to na tyle wysoki poziom, by iPad mógł w jakikolwiek sposób zaszkodzić pod tym kątem pozycji zajmowanej przez konsole przenośne.

Przy tym, co wydaje się informacją istotniejszą z naszego punktu widzenia, tylko 23% z nich uważa, że iPad jest wygodną platformą do gier, a co za tym idzie – dającą pod tym względem wiele radości użytkownikowi. Lepiej wypadają konsole przenośne (kolejny obiekt badań grupy RMR). W ich przypadku takiego zdania jest 60% posiadaczy/przyszłych nabywców. Zdecydowanie gorsze rezultaty osiągnęły smartphone’y (wskaźnik na poziomie 8%) oraz, co nie jest większym zaskoczeniem, czytniki e-książek.

Ponadto z badania wynika, że po zakupie iPada jego nabywcy najrzadziej rozważają nabycie dodatkowego e-readera (49% z nich odrzuca taką możliwość). Lepszym wynikiem mogą się pochwalić przenośne konsole, z których po nabyciu iPada zrezygnowało/zrezygnowałoby 38% zainteresowanych. Oznacza to, że blisko 2/3 spośród właścicieli tabletu firmy Apple ciągle jest skłonnych zakupić platformę dedykowaną domyślnie elektronicznej rozrywce. Warto odnotować, że dla 37% nabywców iPada był to pierwszy produkt firmy Apple – oznacza to, że wielu z nich uległo zakrojonej na szeroką skalę kampanii reklamowej oraz efektownym pokazom prowadzonym przez Steve’a Jobsa.

Świadczą o tym odpowiedzi na pytania o cechy iPada. Wśród pozytywnych przeważa stwierdzenie, że urządzenie jest przełomowe pod kątem technologicznym (33% głosów), użyteczne do pracy (28%), a także udanie zastępuje netbooki (25%). Dodatkowo za zakupem iPada przemawia fakt, że to świetne źródło rozrywki (twierdzi tak 56% ankietowanych), produkt „na czasie” (42%), wygoda (40%) oraz marka (28%). Wśród opinii negatywnych w kontekście zakupu iPada przeważają głosy, że produkt Apple to „bardzo droga zabawka” (46%) oraz że klient nie widzi tak naprawdę potrzeby zakupu (54%). Dodatkowo 17% kupiłoby iPada, gdyby nie konieczność opłacania abonamentu za dostęp do technologii 3G, z kolei 16% jest już posiadaczami urządzenia, które posiada dokładnie te same funkcje.

Widać więc, że klienci dzielą się na dwa główne typy – przekonanych do zakupu i wielkości iPada oraz dostrzegających jego minusy oraz niedociągnięcia. Całkiem spora liczba z nich wstrzymuje się również z podjęciem decyzji o zakupie iPada, ponieważ posiada już podobne urządzenia innej firmy – nierzadko tańsze.