autor: Maciej Bajorek
Interesujący pomysł na pad do Nintendo Revolution
Zaprezentowany w ubiegłym roku kontroler do Nintendo Revolution budzi skrajne emocje. Od zachwytów do niezbyt pochlebnych opinii – argumentacją tych ostatnich jest niewygoda w użytkowaniu. Któż to wie, jak naprawdę będzie się to urządzenie sprawowało w praktyce. Tymczasem dochodzą słuchy, że trwają prace nad innym, także rewolucyjnym padem do konsoli Nintendo.
Zaprezentowany w ubiegłym roku kontroler do Nintendo Revolution budzi skrajne emocje. Od zachwytów do niezbyt pochlebnych opinii – argumentacją tych ostatnich jest niewygoda w użytkowaniu. Któż to wie, jak naprawdę będzie się to urządzenie sprawowało w praktyce. Tymczasem dochodzą słuchy, że trwają prace nad innym, także rewolucyjnym padem do konsoli Nintendo.
Otóż, do redaktorów blogu Kotaku napisał e-mail jeden z czytelników. Informuje w nim, iż jego znajomy pracuje nad akcesoriami do Revolution. Jednym z peryferii do konsoli ma być specjalny kontroler, roboczo nazwany „Kick Stick". Urządzenie to kładzie się przed fotelem i obsługuje przy pomocy nóg. Po prostu w odpowiednie miejsca wsuwa się stopy (rozstaw jest prawdopodobnie regulowany), którymi następnie można ruszać ów niezwykły kontroler we wszystkie strony.
Anonimowy czytelnik podaje jako przykład grę typu FPS, w której istnieje możliwość wykorzystania „Kick Sticka”. Jeśli np. analogiem, trzymanym w lewej ręce obracamy i rozglądamy się, to kontrolerem leżącym na ziemi możemy wyznaczyć kierunek ruchu postaci. Gdy tylko chcemy ruszyć do przodu, to wyciągamy nogi w przód. By wykonać uskok (strafe), jedną stopą wybieramy kierunek, druga natomiast pozostaje w spoczynku. Oczywiście szybkość poruszania się postaci w grze zależy od stopnia wychylenia.
Pomysł z pewnością interesujący - jak natomiast z wykonaniem? Poczekajmy do premiery Revolution.