autor: Mariusz Klamra
Intel vs AMD - bitwa (chwilowo) rozstrzygnięta?
Nieustająca bitwa o supremację pomiędzy producentami procesorów, firmami Intel i AMD, budzi od dawna wielkie emocje pomiędzy miłośnikami jednej a drugiej firmy. Jest to szczególnie widoczne wśród graczy, których apetyty na coraz szybszy, a równocześnie niezbyt drogi sprzęt, są niezaspokojone. Do niedawna decyzja „co kupić” była prosta: rozsądny człowiek wybierał ofertę AMD. Jednak od kilku miesięcy sytuacja się zmieniła.
Nieustająca bitwa o supremację pomiędzy producentami procesorów, firmami Intel i AMD, budzi od dawna wielkie emocje pomiędzy miłośnikami jednej a drugiej firmy. Jest to szczególnie widoczne wśród graczy, których apetyty na coraz szybszy, a równocześnie niezbyt drogi sprzęt, są niezaspokojone. Do niedawna decyzja „co kupić” była prosta: rozsądny człowiek wybierał ofertę AMD. Jednak od kilku miesięcy sytuacja się zmieniła.
Przez ostatni rok AMD w segmencie średnich i szybszych maszyn dominował – jego Athlony na płytach obsługujących SDRAM i DDR były zdecydowanie szybsze i tańsze niż pierwsze Pentium 4 z SDRAM, a porównywalne wydajnościowo do kosmicznie drogich zestawów P4 z pamięciami RAMBUS. Ale Intel również zdawał sobie z tego sprawę (choć oficjalnie do tego się nie przyznawał), i trzeba przyznać że jego odpowiedź była bardzo zdecydowana. Kolejno zwiększał rozmiar pamięci cache L2 z 256KB do 512KB oraz taktowanie magistrali ze 100(400) MHz do 133(533) MHz (lepsza wydajność) oraz technologię produkcji z 0,18 mikrona do 0,13 mikrona (mniejszy pobór mocy i temperatura, co pozwala na wyższe częstotliwości taktowania). Wreszcie kilka miesięcy temu „przeprosił się” z pamięciami DDR, wprowadzając dwa bardzo udane chipsety płyt głównych 845E i 845G.
Efekt: obecne Pentium 4 to mimo tej samej nazwy zupełnie inne procesory niż rok temu, a kolejne obniżki ceny spowodowały, że za podobne pieniądze możemy mieć szybszy i bardziej niezawodny komputer z Pentium 4 Intela niż decydując się na Athlona AMD. Przykład:
AMD: Procesor Athlon 2200+ (1,8 MHz) ok. 950 PLN, porządny wentylator (konieczny) ok. 150 PLN, płyta główna chipset VIA z obsługą DDR 333MHz (Asus, Microstar) 450-600 PLN. Razem około 1630 PLN (średnio).
Intel: Procesor P4 2400/533 MHz ok. 1030 PLN (w komplecie dobrej klasy wentylator), płyta główna chipset 845G z obsługą DDR 333MHz (Asus, Microstar) 550-650 PLN. Razem około 1630 PLN (średnio).
Jak widać, rozsądny wybór to P4. Athlon 2200+ jest wyraźnie wolniejszy, nie zamieściliśmy jednak wyższego modelu z dwóch powodów – po pierwsze jest droższy, a po drugie trudno w Polsce dostępny. Do tego dochodzą problemy termiczne procesorów AMD, które lubią przegrzewać się znacznie częściej niż P4 i to z gorszymi skutkami (przegrzany P4 się wyłącza, przegrzany Athlon pali). Decydując się na wolniejszy komputer wybór już nie jest taki oczywisty, gdyż Athlon 2000+ pozwoli nam zaoszczędzić około 350 PLN, jednak przy cenie całego komputera nie jest to tak dużo. Ponadto fani „podkręcania” z wyższych Athlonów niewiele już są w stanie wycisnąć, natomiast P4 daje tu spore możliwości (P4A 1,8 MHz to dokładna kopia 2,4 MHz tyle że o 250 PLN tańsza i z zegarem szyny 100 MHz – wnioski możecie wyciągnąć sami).
A co w najbliższej przyszłości? Wygląda na to, że Intel umocni się na prowadzeniu, gdyż AMD poinformował o opóźnieniach nowych modeli. Nowe Athlony z cache L2 512 KB, których premiera miała odbyć się na dniach, pojawią się dopiero w styczniu przyszłego roku, zaś oczekiwany następca Athlona K8 prawdopodobnie w połowie przyszłego roku. Tymczasem Intel już wkrótce wprowadzi do sprzedaży model P4 3,06 GHz, który ma zaimplementowaną funkcję „hyperthreading”, powodującą że komputer zachowuje się tak, jakby był maszyną wieloprocesorową. Nie jest to chyba tylko bajer handlowy, gdyż to rozwiązanie działa już i jest skuteczne w serwerowych procesorach Xeon, zaś sam Intel zmienił wymagania termiczne dotyczące P4 gdyż przewiduje, ze z włączonym „hyperthreading” procesor będzie znacznie bardziej obciążony.
Tak więc na razie chyba bitwa została rozstrzygnięta, choć końca wojny nie widać – następne starcie jednak dopiero w połowie przyszłego roku wraz z pojawieniem się AMD K8.