autor: Amadeusz Cyganek
Intel szykuje akcelerator do kopania kryptowalut
Wszystko wskazuje na to, że nie tylko producenci kart graficznych szukają dobrego biznesu na rynku kryptowalut – także Intel szykuje urządzenie mające wspomóc proces wydobywania Bitcoina.
Mimo dość sporych spadków kursów takich walut jak Bitcoin czy Ethereum producenci sprzętu komputerowego nadal wierzą w to, że kopacze kryptowalut wciąż będą chętnie inwestować w nowy sprzęt pozwalający na jeszcze sprawniejsze i szybsze ich wydobywanie. Wspominaliśmy już o tym, że Nvidia zamierza wypuścić specjalną linię układów graficznych pozwalających na kopanie wirtualnych walut, a niedawno znany producent płyt głównych – ASRock – zaprezentował własną rodzinę kart AMD Radeon skoncentrowanych na wydobywaniu kryptowalut. Teraz czas na Intela.
Koncern z Santa Clara złożył wniosek patentowy mający pozwolić na produkcję urządzenia o nazwie „Bitcoin Mining Hardware Accelerator”. Jak nietrudno się domyślić, ma być to sprzęt pozwalający na szybsze wydobywanie najpopularniejszej kryptowaluty na świecie. Co ciekawe, aplikacja patentowa została złożona we wrześniu 2016 roku – fakt, że dopiero teraz pojawiły się informacje na jej temat może sugerować, że premiera tego rozwiązania jest naprawdę blisko.
W założeniach Intela akceleratorem ma być specjalny chip, który pozwoliłby na optymalizację poboru energii podczas wydobywania Bitcoinów. Efektywność tego procesu miałaby zostać zwiększona dzięki ograniczeniu wykorzystywanego prądu o 35%, co rzecz jasna pozwoliłoby skierować wolne moce przerobowe do kolejnych „wirtualnych szybów kopalnianych”. Co ciekawe, rozwiązanie to mogłoby znaleźć zastosowanie nie tylko w procesorach czy układach SoC, ale także w koparkach ASIC czy układach macierzowych FPGA.
Absolutnie nie dziwi fakt, że Intel szuka rozwiązania pozwalającego na ograniczenie konsumpcji energii przez kopaczy kryptowalut, bowiem nadmierne zużycie prądu staje się dość sporym problemem. Gdyby całą sieć Bitcoin przełożyć na zapotrzebowanie energetyczne jednego kraju, to już teraz zajmowałaby ona w skali całego świata 44. miejsce pod względem zużycia, wyprzedzając chociażby Grecję czy Algierię. By jeszcze bardziej uświadomić Wam skalę tego działania, wystarczy wspomnieć, że do wykonania jednej transakcji z użyciem tej waluty wykorzystuje się pięciokrotnie więcej energii, niż do przeprowadzenia 100 000 płatności za pośrednictwem kart płatniczych VISA. Z jednej strony więc trzeba pochwalić inicjatywę Intela, a z drugiej zaś – akcelerator sprawi, że wydobywanie kryptowalut stanie się jeszcze bardziej opłacalne.