futurebeat.pl News Tech Mobile Gaming Nauka Moto Rozrywka Promocje
Wiadomość sprzęt i soft 21 maja 2020, 14:51

autor: Bartosz Świątek

Intel odbija piłeczkę - recenzje procesorów Comet Lake

W sieci pojawiły się liczne recenzje nowych procesorów desktopowych opracowanych przez firmę Intel – tzw. serii Comet Lake. Czy dziesiąta generacja CPU „niebieskich” jest warta uwagi?

Intel odbija piłeczkę - recenzje procesorów Comet Lake - ilustracja #1
Recenzje procesorów Intel Comet Lake.

CENY PROCESORÓW INTEL COMET LAKE:

  1. Core i9-10900K – 2699 złotych
  2. Core i9-10900F – 2599 złotych
  3. Core i7-10700K – 2099 złotych
  4. Core i7-10700KF – 1949 złotych
  5. Core i5-10600K – 1449 złotych
  6. Core i5-10600KF – 1299 złotych
  7. Core i5-10400 – 999 złotych
  8. Core i5-10400F – 849 złotych

W sieci pojawiły się pierwsze najnowszych procesorów firmy Intel, należących do tzw. linii Comet Lake. Jednostki zadebiutują na rynku 27 maja i stanowić mają realną alternatywę dla CPU Ryzen 3000 od koncernu AMD. Czy faktycznie tak jest? Czy produkty są warte swoich cen? A może lepiej zaczekać, aż „czerwoni” wprowadzą na rynek kolejną generację Ryzenów lub – po prostu – kupić któryś ze starszych modeli? Wiemy już, co eksperci sądzą na ten temat.

Intel odbija piłeczkę - recenzje procesorów Comet Lake - ilustracja #2
Intel Comet Lake – specyfikacja. Źródło: PurePC.

Comet Lake – zagraniczni eksperci

Guru 3D

Ogólnie nie da się zaprzeczyć, ten procesor jest szybki i zwinny, przy cenie zbliżonej do 500 dolarów 10900K walczy z podobnie wycenionym Ryzenem 9 3900X, który oferuje jeszcze dwa rdzenie na, czyli ma łącznie dwanaście. Patrząc z tej perspektywy, Intel prawdopodobnie będzie musiał jeszcze bardziej obniżyć cenę, aby ten procesor pozostał konkurencyjny.

Mówiąc czysto z punktu widzenia wydajności w grach, Intel ma przewagę. Trzeba przyznać, że wydajność w grach jest nieco lepsza w porównaniu z konkurencją, gdy wykorzystujesz na platformie kartę graficzną dla entuzjastów. To wszystko wynika z wysokich taktowań w trybie Turbo, sięgających czasem 5,3 GHz (w zależności od warunków).

Procesory takie, jak te pokazane dzisiaj, są oczywiście dobrym rozwiązaniem dla streamerów, edytorów wideo, twórców treści, deweloperów i firm, które muszą uruchomić dość przystępny cenowo serwer wielordzeniowy do wirtualizacji i tym podobnych rzeczy. Tutaj Core i9-10900K działa dobrze. Ale czy to wystarczy? Cóż, tak naprawdę trudno odpowiedzieć na to pytanie, ponownie konkurencja radzi sobie bardzo dobrze w wielo- i jednowątkowych aplikacjach. Są o oczko gorsi tylko w przypadku gier, w połączeniu z kartą graficzną za tysiąc dolarów,. Trzeba też spojrzeć na różnice platform, AMD oferuje PCIe Gen4.0 w całym ekosystemie, podczas gdy Comet-Lake-S trzyma się Gen 3.0. Co prawda płyty główne Z490 są gotowe na gen 4.0, ale to prawdopodobnie zostanie wprowadzone wraz z procesorami desktopowymi z serii Rocket Lake-S - czytamy w recenzji modelu Core i9-10900K.

Intel odbija piłeczkę - recenzje procesorów Comet Lake - ilustracja #3
Core i9-10900K i Core i5-10600K w Shadow of the Tomb Raider. Źródło: Guru 3D.
Intel odbija piłeczkę - recenzje procesorów Comet Lake - ilustracja #4
Core i9-10900K i Core i5-10600K w Far Cry 5. Źródło: Guru 3D.

TechSpot

Pod względem wydajności do Core i9-10900K trudno się przekonać i procesor ten został zdegradowany do roli produktu niszowego. Kto powinien chcieć kupić 10900K? Być może ktoś, kto chce uzyskać najwyższą wydajność w grach i lepszą prędkość renderingu wideo niż w przypadku 10700K, ale z jakiegoś powodu nie chce poświęcać części wydajności w grach na rzecz jeszcze lepszego renderingu wideo, za niższą cenę, stawiając na 3900X.

Biorąc pod uwagę obniżkę ceny Ryzena 9 3900X do około 410 dolarów - to nie przypadek, AMD próbuje tutaj wywrzeć presję na Intelu - który za mniej więcej takie pieniądze jest dostępny od marca, na kosztującego 530 dolarów (obecna cena przedpremierowa) 10900K trzeba wydać zdecydowanie więcej. Na innych rynkach, takich jak Australia, widzimy ceny, które są o około 30% wyższe niż 3900X. To ogromna różnica cenowa, której po prostu nie warto płacić. Gdyby cena 10900K wynosiła 410 dolarów, z pewnością moglibyśmy znaleźć argumenty za wybraniem go zamiast 3900X od AMD, zwłaszcza jeśli chodzi Ci tylko o granie – czytamy w recenzji.

Intel odbija piłeczkę - recenzje procesorów Comet Lake - ilustracja #5
Core i9-10900K w Battlefield V. Źródło: TechSpot.
Intel odbija piłeczkę - recenzje procesorów Comet Lake - ilustracja #6
Core i9-10900K w Gears Tactics. Źródło: TechSpot.

Wccftech

Pod względem wydajności, Intel Core i9-10900K jest nową dominującą siłą w benchmarkach dla gier, prowadząc we wszystkich testach wydajności. Ale choć prawdziwe jest stwierdzenie, że jest to najszybszy procesor do gier na świecie, to wydaje się, że jego konkurenci lub nawet inne procesory 10. generacji, które dostałem do testowania, nie były daleko w tyle. W wielowątkowej pracy widziałem zdecydowany wzrost w stosunku do Core i9-9900K/KS i procesor zbliżył się do Ryzen 9 3900X, ale ostatecznie, w większości testów, Ryzen 9 3900X radzi sobie znacznie lepiej, ze względu na wyższą liczbę rdzeni i obsługiwanych wątków.

Podobnie jak wzrost szybkości zegara, TDP skaluje się do 125W (PL1) i 250W (PL2), i tak samo jest z całkowitym poborem mocy, który osiąga około 400W - o prawie 60W więcej niż w przypadku Ryzena 9 3900X. Wygląda na to, że z temperaturami również nie jest doskonale. Tak jak wyjaśniliśmy, procesory potrzebują znacznie lepszych coolerów AIO, aby utrzymać optymalne częstotliwości pracy. Musisz o tym pamiętać, zwłaszcza jeśli planujesz podkręcanie 10900K. Daje on dobre rezultaty po ustawieniu częstotliwości wszystkich rdzeni na 5.2 GHz, ale nie zapewnisz temu układowi odpowiedniego chłodzenia, musisz się przygotować na ciężki throttling.

Core i9-10900K jest świetnym upgrade'em dla Core i9-9900K. Oferuje większą liczbę rdzeni, więcej wątków, jeszcze szybsze prędkości zegara i imponującą wydajność w grach. Dodatkowe rdzenie i wątki przekładają się na lepszą wydajność wielowątkową, przewyższającą wydajność 12-rdzeniowego procesora AMD Ryzen 9 3900X w wielu zastosowaniach. Jednak wraz ze wzrostem zależności Intela od litografii 14 nm, wzrasta również temperatura, które jest najgorsza od czasu pierwszego procesora Skylake w 2015 roku. Podobnie z odczytami zużycia energii, które spowodują ogromną nadwyżkę w rachunkach za energię. Core i9-10900K, zwłaszcza wariant KF, oferuje nieco lepszą wartość niż Ryzen 9 3900X pod względem ogólnej wydajności, więc jeśli szukasz szybkiej konfiguracji do gier z dużą ilością rdzeni / wątków na swojej głównej platformie, Core i9-10900K jest układem dla Ciebie – czytamy.

Intel odbija piłeczkę - recenzje procesorów Comet Lake - ilustracja #7
Comet Lake – zapotrzebowanie na energię. Źródło: Wccftech.
Intel odbija piłeczkę - recenzje procesorów Comet Lake - ilustracja #8
Comet Lake – zapotrzebowanie na energię (5,2 GHz).Źródło: Wccftech.

 

Comet Lake – polskie testy

PurePC

Intel reklamuje Core i9-10900K jako najwydajniejszy procesor do gier komputerowych, co faktycznie znajduje potwierdzenie w testach, aczkolwiek zwycięstwo nad poprzednim flagowcem w postaci Intel Core i9-9900K okazuje się pyrrusowe. Kilkuprocentową przewagę nad poprzednikiem zapewniają mu wysokie taktowania i rozszerzona pamięć podręczna, zaś dodatkowe rdzenie nie znajdują praktycznie żadnego przełożenia w wynikach. Gry komputerowe naprawdę rzadko kiedy potrafią wykorzystać ponad sześć rdzeni, dlatego cała przewaga Core i9-10900K spoczywa na potężnym pojedynczym wątku i wysokiej częstotliwości (wyjątkami są Civilization 6 oraz Watch Dogs 2). Jeśli szukacie absolutnie najwydajniejszej jednostki do giercowania, recenzowany CPU nawet na fabrycznych ustawieniach rzeczywiście jest najmocniejszym zawodnikiem, natomiast w pozostałych scenariuszach godną konkurencję dla Niebieskich stanowi AMD Ryzen 9 3900X. Zresztą, różnica w grach komputerowych między tymi procesorami nie wydaje się gigantyczna, wynosząc od 8% (Civilization 6) do 22% (Far Cry: New Dawn), przeważnie orbitując w graniach 15-18% - czytamy w recenzji modelu Core i9-10900K.

Intel odbija piłeczkę - recenzje procesorów Comet Lake - ilustracja #9
Core i9-10900K w Kingdom Come: Deliverance. Źródło: PurePC.
Intel odbija piłeczkę - recenzje procesorów Comet Lake - ilustracja #10
Core i9-10900K w Assassin’s Creed: Odyssey. Źródło: PurePC.

PCLab

Dzięki dodaniu dwóch rdzeni, pocienieniu jądra krzemowego i kolejnemu przeorganizowaniu półek cenowych nowe wcielenie Core zachowuje tytuł najszybszego procesora do gier. Dopóki interesują nas wyłącznie gry, nie ma mowy o żadnych kompromisach – 10900K jest najszybszy i basta. Jako uniwersalny, wszechstronny procesor i9-10900K również nie ma się czego wstydzić, ale nie wygrywa w swoich silnych konkurencjach z taką przewagą, z jaką przegrywa w innych.

Core i5-10600K jest nowym, lepszym Core i7-8700K: ma tyle samo wątków i rdzeni, szybsze taktowanie i wyższe limity energetyczne. Jego cena w połączeniu z wygórowanymi cenami płyt głównych LGA1200 powoduje, że nie jest opłacalnym konkurentem dla bardziej funkcjonalnego Ryzena 7 3700X. Przychylniej można spojrzeć na Core i5-10600KF (wersję bez zintegrowanego GPU), jeżeli płyty główne LGA1200 będą miały ceny bardziej zbliżone do płyt z podstawką AM4 – czytamy w recenzji modeli i9-10900K i i5-10600K.

Intel odbija piłeczkę - recenzje procesorów Comet Lake - ilustracja #11
Core i9-10900K i Core i5-10600K – pobór mocy pod maksymalnym obciążeniem. Źródło: PCLab.
Intel odbija piłeczkę - recenzje procesorów Comet Lake - ilustracja #12
Core i9-10900K i Core i5-10600K – średnia wydajność w grach. Źródło: PCLab.
Intel odbija piłeczkę - recenzje procesorów Comet Lake - ilustracja #13
Core i9-10900K i Core i5-10600K – średnia wydajność w aplikacjach. Źródło: PCLab.

Benchmark.pl

Generacja Comet Lake-S to ewolucja wcześniejszej konstrukcji. Nadal mamy do czynienia ze starą mikroarchitekturą, ale producent za to kusi większą liczbą rdzeni/wątków – w modelu Core i9-10900K udostępniono aż 10 rdzeni i 20 wątków (w poprzednim modelu z tego segmentu było 8/16), a w Core i5-10600K jest już 6 rdzeni i 12 wątków (wcześniej 6/6). O modernizacji starej platformy możecie jednak zapomnieć, bo przy okazji konieczna jest zmiana płyty głównej na model z podstawką LGA 1200.

Zmiany przełożyły się na wyraźny wzrost wydajności względem poprzedników. Szczególnie dobrze wypada wydajność w grach – nowa „i-dziewiątka” bez wątpienia jest najlepszym procesorem do gamingu, a nowa „i-piątka” jest od niej niewiele gorsza. Problem jednak w tym, że w typowo procesorowych zastosowaniach nowe Intele nadal ustępują konkurentom AMD – Core i9-10900K często okazuje się słabszy od Ryzena 9 3900X, a Core i5-10600K od Ryzena 7 3700X.

Czy warto przesiąść się na nową platformę Intela? To zależy. Propozycja „niebieskich” zainteresuje właściwie tylko tych klientów, którzy oczekują możliwie najlepszej wydajności w grach, nie zwracają uwagi na osiągi w procesorowych zastosowaniach, a przy tym mogą wyłożyć sporo kasy na cały komputer. Lepszym wyborem wydają się jednak tańsze modele bez zintegrowanej grafiki – Core i9-10900KF kosztuje jakieś 2600 zł, a Core i5-10600KF około 1300 zł – czytamy w recenzji.

Intel odbija piłeczkę - recenzje procesorów Comet Lake - ilustracja #14
Core i9-10900K i Core i5-10600K – wydajność w Wiedźminie 3: Dzikim Gonie. Źródło: Benchmark.pl.
Intel odbija piłeczkę - recenzje procesorów Comet Lake - ilustracja #15
Core i9-10900K i Core i5-10600K – średnia wydajność w Total War: Warhammer II. Źródło: Benchmark.pl.

Uderzenie komety?

Procesory Comet Lake oferują bardzo dobrą wydajność w grach, ale dla większości osób przewaga topowych jednostek „niebieskich” zarówno nad konkurencyjnymi rozwiązaniami AMD, jak i starszymi produktami Intela, prawdopodobnie nie będzie na tyle duża, by usprawiedliwić kolejny wydatek – szczególnie, że konieczny jest także zakup nowej płyty głównej z gniazdem LGA 1200. Poza grami – w zastosowaniach powiązanych z szeroko rozumianą produktywnością – nawet najlepsze CPU z linii Comet Lake ustępuje Ryzenowi 9 3900X (nie wspominając o bardzo drogim modelu 3950X).

Topowy model Core i9-10900K to dobra propozycja dla osób, które pragną posiadać absolutnie najszybszy procesor do gier na rynku – omawiana jednostka obliczeniowa dzierży ten tytuł i nie ma tu żadnego „ale” i jakichkolwiek wątpliwości. Sami musicie sobie odpowiedzieć na pytanie o to, czy skok wydajności jest na tyle duży, by inwestowanie w Comet Lake miało sens.

W środku stawki sytuacja jest jeszcze trudniejsza dla nowych Inteli – cena Core i5-10600K jest po prostu za wysoka, szczególnie biorąc pod uwagę dodatkowy wydatek związany z płytą główną. Bez podkręcania procesor oferuje w grach jedynie marginalnie lepszą wydajność od konkurencyjnego Ryzena 7 3700X, który zostawia go daleko w tyle w każdym innym zastosowaniu, a dzięki tańszym chipsetom jest propozycją atrakcyjniejszą cenowo.

Co gorsza, na gruncie stosunku wydajności do ceny i5-10600K – w teorii mający być produktem mainstreamowym – nie jest w stanie nawiązać rywalizacji ze znacznie tańszymi jednostkami pokroju Core i5-9600K czy Ryzen 5 3600. Bez podkręcania średnia różnica w wydajności w grach (via PCLab) wynosi od 4% (Ryzen 5 3600) do 8% (Core i5-9600K). Po OC jest jeszcze gorzej – Comet Lake oferuje zaledwie od 3% (Core i5-9600K) do 5% (Ryzen 5 3600) dodatkowej wydajności. Core i5-9600K to wydatek rzędu 1050-1150 złotych, zaś Ryzena 5 3600 można nabyć za zaledwie 840 złotych. Za Core i5-10600K w dniu premiery trzeba będzie zapłacić 1449 złotych i to nie uwzględniając płyty głównej (nie wspominając już o chłodzeniu, którego przecież nie dostajemy w pudełku). Liczby mówią same za siebie. Jeśli mimo wszystko chcecie postawić na Comet Lake, to najlepszą inwestycją będą nieco tańsze modele bez zintegrowanej karty graficznej (oznaczone literami KF).

  1. Intel – strona oficjalna