autor: Marek Oramus
IndieCity - start kolejnej platformy dystrybucji przeznaczonej dla gier niezależnych
Rozpoczęła się otwarta beta nowej platformy dystrybucji elektronicznej o nazwie IndieCIty. Docelowo mają się w niej pojawić setki gier niezależnych oraz rozbudowany system rekomendacji, dzięki któremu gracze będą mieli szansę poznać wiele ciekawych produkcji niewielkich deweloperów.
Firma Blitz Games Studios uruchomiła nową platformę dystrybucji elektronicznej przeznaczoną dla produkcji niezależnych. Projekt IndieCity znajduje się obecnie w fazie beta i ma w przyszłości stanowić idealne miejsce dla debiutantów, chcących zarobić pierwsze prawdziwe pieniądze na swoich grach.
Odpowiadający za ten pomysł Chris Swan podzielił się szczegółami na temat przyszłości nowej platformy z serwisem Develop. Jego zdaniem IndieCity stanowi świetną alternatywę dla takich projektów jak Steam czy Xbox Live Arcade. Dzięki znacznie mniejszym barierom wejścia oraz obniżonym opłatom, początkujący deweloperzy powinni z chęcią wypróbować to rozwiązanie.
Standardowa stawka ma wynieść 25% uzyskanych dochodów, a jeśli twórca gry wdroży system osiągnięć, który pojawi się w IndieCity, to marża zostanie obniżona do 15%. Ta ostatnia informacja powinna zainteresować również graczy: na głównej stronie sklepu widnieje obietnica, że w przyszłości pojawi się system statystyk i osiągnięć związany grami zakupionymi w IndieCity.
Obecnie w ofercie znajduje się kilkadziesiąt pozycji. Firma Blitz Games zamierza dopuścić do publikacji wszystkie stabilne tytuły pozbawione wirusów. W związku z tym część osób obawia się, że z czasem nowa platforma zostanie zaśmiecona setkami produkcji o kiepskiej jakości. Swan wyjaśnia, że IndieCity wykorzysta system rekomendacji wzorowany na sklepie Amazon. Dzięki temu to gracze zdecydują, które gry są godne uwagi i to one będą przede wszystkim promowane, a pozostałe odejdą w zapomnienie.
Trzeba przyznać, że rynek gier indie zyskuje coraz większe grono wiernych fanów. Sukcesy takich akcji jak Humble Indie Bundle czy Indie Royale najlepiej pokazują, że jest spore zapotrzebowanie na takie produkcje. Warto w tym miejscu również przypomnieć podobny projekt platformy dystrybucyjnej dla produkcji niezależnych uruchomiony w tym roku, a mianowicie Indievania.