Wiemy, dlaczego James Mangold nalegał na sekwencję z odmłodzonym Harrisonem Fordem
W filmie Indiana Jones i artefakt przeznaczenia widzowie mogli ponownie zobaczyć młodego głównego bohatera. Reżyser widowiska, James Mangold, opowiedział, dlaczego zdecydował się odmłodzić Harrisona Forda.
Jeszcze na długo przed premierą Indiany Jonesa i artefaktu przeznaczenia było wiadomo, że w filmie niespodziewanie pojawi się młody Indy. Twórcy skorzystali z możliwości nowoczesnych technologii, żeby zabrać głównego bohatera chociaż na chwilę w przeszłość. Takie zagranie było dosyć niespodziewane i w niedawnym wywiadzie James Mangold wyjaśnił, dlaczego się na to zdecydowano (via Inverse):
Dla mnie osobiście nie chodziło w ogóle o technologię. Celem otwierającej sekwencji filmu było danie widzom prawdziwego powrotu do przeszłości, do czasów klasycznych filmów o Indym ze złotej ery. Ja i oni [widzowie] tęskniliśmy za nim, za przygodą w środku drugiej wojny światowej, za starciem dobrzy kontra naziści kontra alianci.
Pomysł z chwilowym nawiązaniem do starych filmów i przejście do całkowicie nowej przygody opłaciło się, chociaż początkowo nic tego nie zapowiadała. W ostatnim czasie nowa przygoda Indiany Jonesa zdobywa coraz lepsze oceny, co między innymi pozwoliło filmowi uzyskać na Rotten Tomatoes wynik 68% pozytywnych opinii od recenzentów i aż 88% dobrych ocen od widzów.
W Artefakcie przeznaczenia słynny archeolog rusza w podróż z Heleną Shaw. Kobieta odnajduje swojego ojca chrzestnego, ponieważ chce dowiedzieć się więcej o pewnym artefakcie, na który Indiana Jones trafił wiele lat wcześniej. Rozpoczyna się nowa przygoda, chociaż starszy bohater niechętnie bierze w niej udział.
Indiana Jones i artefakt przeznaczenia jest wyświetlany w kinach w dwóch wersjach: z napisami i dubbingiem. Natomiast jeśli ktoś chce najpierw odświeżyć sobie poprzednie części cyklu, to może skorzystać z Disney+ lub SkyShowtime.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!