autor: Krzysztof Nieradko
Homefront: The Revolution opóźnione. Gra ukaże się w 2016 roku
Firma Deep Silver poinformowała, że premiera Homefront: The Revolution zostaje przeniesiona na 2016 rok. Powodem opóźnienia jest konieczność zaoferowania odpowiedzialnemu za produkcję zespołowi Dambuster Studios czasu na dopracowanie gry.
- Gatunek: strzelanka FPP
- Obecny deweloper: Deep Silver Dambuster Studios
- Platformy sprzętowe: Xbox One, PlayStation 4, PC
- Data premiery: 2016 rok
Homefront: The Revolution to produkcja, wokół której swego czasu dyskutowało się naprawdę intensywnie. Wszystko za sprawą problemów finansowych brytyjskiego oddziału studia Crytek i ostatecznemu przejęciu praw do wspomnianej marki przez firmę Deep Silver. Dalszą produkcją omawianego tytułu zajęło się nowo powstałe studio Dambuster. Wszystko wydawało się być w najlepszym porządku, tym bardziej że na początku ubiegłego miesiąca twórcy obiecali graczom w stosownym oświadczeniu, iż najnowszy Homefront nie będzie „grą-widmo”, a intensywna praca trwa w najlepsze. Wygląda jednak na to, że nowy zespół deweloperski nie upora się szybko z omawianą strzelanką. Wydawca ogłosił bowiem, że Homefront: The Revolution zadebiutuje na światowym rynku dopiero w 2016 roku, ponieważ – jak to często bywa – twórcy potrzebują dodatkowych miesięcy na dopracowanie tego tytułu.
Dyrektor generalny Deep Silver, Dr. Klemens Kundratitz, przyznał, że w skład Dambuster Studios wchodzi grupa niezwykle utalentowanych osób. Potrzebują oni jednak dodatkowego czasu na to, by przekształcić Homefront: The Revolution w możliwie najlepiej sprzedający się tytuł, dlatego też premiery omawianego FPS-a gracze spodziewać mogą się dopiero w przyszłym roku. Wiadomość niewątpliwie mało satysfakcjonująca, chociaż niewielkim pocieszeniem może być fakt, że Kundratitz obiecał ujawnić więcej informacji na temat gry jeszcze w tym roku. Nie da się jednak ukryć, że kolejna porcja screenów, jakiś gameplay albo szczegóły na temat kampanii, to niewielka pociecha dla tych, którzy jeszcze do niedawna ostrzyli sobie zęby na tę strzelankę. Zwłaszcza że dotychczasowo ujawnione materiały dawały sporą nadzieję na zdecydowanie lepiej dopracowaną i bardziej satysfakcjonującą produkcję w porównaniu do debiutującej 2011 roku pierwszej odsłony serii, która, mówiąc dosyć łagodnie, zebrała w naszej branży stosunkowo mieszane opinie.