Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gramynawynos.pl 24 listopada 2012, 07:56

autor: Adrian Werner

Hitman: Absolution - test na notebooku ASUS R500V

Testujemy grę Hitman: Absolution na notebooku ASUS R500V.

Po teście na G75V wiemy już, że Hitman: Absolution to gra nie tylko piękna, ale również bardzo wymagająca. Sprawdźmy więc czy wizualny przepych najnowszych przygód Agenta 47 da radę udźwignąć słabszy z naszych notebooków.

Po dokładny opis gry odsyłamy do jej testu na notebooku ASUS G75V.

MINIMALNE WYMAGANIA SPRZĘTOWE
    Procesor: dwurdzeniowy
    Pamięć RAM:  2 GB
    Karta grafiki: kompatybilna z DirectX 10 (GeForce 8600 512 MB)
    System operacyjny: Windows Vista , Windows 7 

ZALECANE WYMAGANIA SPRZĘTOWE
    Procesor: Intel Core i7
    Pamięć RAM:  4 GB
    Karta grafiki: GeForce GTX 260
    System operacyjny: Windows 7 64-bit

Wymagania są jak widać wysokie i jest to jedna z tych gier, która nie ruszy już na Windows XP. Przypomnijmy, że wykorzystany przez nas w teście ASUS R500V ma procesor Intel Core i5 3210QM 2.5 GHz, 6 GB pamięci RAM i dedykowaną kartę grafiki NVIDIA GeForce GT 630M z 2 GB pamięci.

Ustawienia średnie, rozdzielczość 1366 x 768

Testowanie wydajności rozpocząłem tradycyjnie od ustawień średnich w natywnej rozdzielczości notebooka, czyli 1366 x 768. Rezultaty były dobre. Gra wyglądała ładnie i cały czas wyświetlała sporo ponad 30 klatek na sekundę.

Ustawienia wysokie, rozdzielczość 1366 x 768

Notebook znacznie gorzej poradził sobie po podniesieniu ustawień do wysokich. Silnik regularnie schodził wtedy poniżej 20 klatek na sekundę, co kompletnie niszczyło przyjemność z rozgrywki.

Podsumowanie

Hitman: Absolution to jedna z najładniejszych gier tego roku i ma to niestety swoją cenę, którą są wysokie wymagania sprzętowe. Konfiguracja ASUS’a R500V okazała się zdecydowanie zbyt słaba, by udźwignąć ustawienia wysokie (a co dopiero ultra). Notebook dobrze jednak poradził sobie z opcjami średnimi. Na nich grafika wciąż imponuje poziomem detali, a jednocześnie wszystko działała w pełni płynnie.

W galerii podpiętej pod ten test wgrałem dla Was obrazek pokazujący różnice pomiędzy niskim i wysokimi poziomami detali.

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej