Hideo Kojima o nowym projekcie na PS5 i chęci stworzenia horroru
Podczas jednego z wywiadów Hideo Kojima przyznał, że wstępne prace nad jego kolejnym projektem już się rozpoczęły. Zdradził również, że z chęcią powróciłby do gatunku horroru, który eksplorował w głośnym P.T., czyli interaktywnej zapowiedzi skasowanego ostatecznie Silent Hills.
Do premiery Death Stranding zostały niecałe dwa tygodnie. Główne prace nad tytułem zostały już dawno zakończone. Nadzorujący je Hideo Kojima nie może jednak narzekać na brak zajęć. I nie chodzi tutaj tylko o promocję jego najnowszego dzieła. W wywiadzie z przedstawicielem kanału Rocket Beans Gaming w serwisie YouTube japoński twórca zdradził swoje plany na przyszłość (via TweakTown). Przyznał on, że kiedyś w przerwach od robienia gier chciałby nakręcić film krótko- bądź pełnometrażowy. Nie może jednak zrobić tego teraz, gdyż jest trochę zajęty.
Pracuję nad kolejnym projektem, więc trudno jest skupić się na innych mediach, ale oczywiście jestem naprawdę zainteresowany (stworzeniem filmu – przyp. red.)
Czym będzie kolejna gra Kojimy? Sam twórca przyznał, że chciałby pewnego dnia wrócić do gatunku horroru, z którym wcześniej miał do czynienia we frapującym P.T., które jak być może pamiętacie, było zapowiedzią skasowanego ostatecznie projektu Silent Hills. Według niego interaktywna rozrywka pozwala na bardziej sugestywne oddanie atmosfery strachu, niż na przykład filmy. Choć Japończyk zdradził, że ma już kilka pomysłów na elementy, które mogłyby się znaleźć w tego typu grze, to jednocześnie zaznaczył, że musi jeszcze wszystko przemyśleć i nie wie, kiedy jego plany dojdą do skutku. Zatem choć istnieje pewna szansa, że kolejna produkcja ojca serii Metal Gear będzie przeznaczona dla osób lubiących się bać, nie można tego powiedzieć z całą pewnością.
Zdaniem Kojimy, głównym wyzwaniem w tworzeniu gry należącej do gatunku horrorów jest stworzenie odpowiedniego klimatu grozy, który nie odstraszałby ludzi od grania.
Horror, jeśli chodzi o filmy... Możesz zamknąć oczy, gdy na ekranie pojawi się naprawdę straszną rzecz. Jednak gry różnią się od produkcji kinowych. Jeśli nie będziesz oglądał filmu, to on i tak będzie trwał, ale gry są interaktywne. Sam musisz popychać w nich akcję do przodu.
Chcę stworzyć grę będącą horrorem, ale nie mam dobrego pomysłu na rozwiązanie tego problemu. W przypadku P.T. chciałem stworzyć coś, czym wszyscy mogliby się podzielić. Lecz jeśli jesteś zbyt przerażony, to nie będziesz grał, prawda?
Niezależnie od tego, czy kolejna gra Kojimy, która najprawdopodobniej wyjdzie na PlayStation 5 i być może inne platformy nowej generacji, będzie horrorem czy nie, głównym celem Japończyka podczas jej opracowywania będą innowacje. Chodzi zarówno o technologię (słynny twórca jest chociażby bardzo zainteresowany wirtualną rzeczywistością), jak i podejście do gameplayu.
Nie robię gier dla pieniędzy. Nie jestem przywiązany do żadnego gatunku. Chcę tworzyć nowe rzeczy, które stanowiłyby jakiś początek. Chcę robić coś, czego jeszcze nie ma i wyznaczać kolejne granice w poszczególnych elementach.
Na przykład w przypadku horrorów, o których rozmawialiśmy; nie chcę tworzyć produkcji grozy jakich wiele. Chcę umieścić w niej coś nowego, czego nie zrobił jeszcze nikt na świecie. To moja nadzieja, moje marzenie.
Potwierdzeniem słów Kojimy o chęci wyznaczania ścieżek ma być Death Stranding. Według twórcy gra ta zainicjuje zupełnie nowy gatunek. Czy tak się jednak stanie? Przekonamy się o tym w najbliższej przyszłości.
Przypominamy, że Death Stranding ukaże się 8 listopada wyłącznie na konsoli PlayStation 4, a wczesnym latem 2020 roku również na PC. Tytuł będzie posiadał polską wersję językową (obejmującą zarówno napisy, jak i dialogi).