Wiadomość filmy i seriale 3 listopada 2020, 12:50

HBO usunęło trailer Justice League. Powód jest zaskakujący

Fani Zacka Snydera musieli zmierzyć się z mocnym kryzysem wiary. Z mediów społecznościowych usunięto bowiem trailer wersji reżyserskiej Justice League, a plotki wskazywały na całkowitą likwidację projektu. Sprawa okazała się jednak nieco mniej poważna.

Ależ się wczoraj działo w mediach społecznościowych. Internauci wręcz oszaleli, gdy zobaczyli, że HBO Max usunęło z sieci zwiastun wersji reżyserskiej Justice League. W okamgnieniu wysuniętych zostało sporo hipotez. Czyżby Zack Snyder pokłócił się producentami? Czy film po raz kolejny zostanie zakopany i możemy zapomnieć o jakiejkolwiek premierze? Te i inne pytania wzbudziły gorącą dyskusję, a przecież nie został wydany żaden oficjalny komunikat. Oto zaledwie ułamek chaosu, z którym mieliśmy wczoraj do czynienia:

Po kilku godzinach amerykańscy dziennikarze dowiedzieli się, z czego wynika taki ruch władz HBO. Przyczyna okazuje się być prozaiczna, a nawet dość zabawna. Pamiętacie zapewne utwór Hallelujah Leonarda Cohena, który Snyder wykorzystał jako muzyczne tło dla całej akcji zwiastuna. Część fanów co prawda polubiła ten wybór repertuaru, ale większość raczej go wyśmiała. Teraz powodów do śmiechu będzie nieco więcej, gdyż piosenkę tę wykorzystano w taki sposób, że złamano prawo autorskie. I właśnie dlatego trailer musiał zostać usunięty.

O sprawie poinformował na Twitterze Aaron Couch, czyli dziennikarz The Hollywood Reporter. Uspokoił on zestresowanych fanów, jak i dał znać, że problem jest najprawdopodobniej tymczasowy, a zwiastun powróci na oficjalne media społecznościowe HBO, gdy wszelkie kwestie prawne zostaną wyjaśnione.

I choć wszyscy nastawiali się na sensację, to całą tę sytuację możemy co najwyżej odebrać w kategoriach ciekawostki, a także interesującego fenomenu społecznego. Trzeba sobie bowiem powiedzieć, że odzew internautów był natychmiastowy i bardzo emocjonalny, co tak naprawdę pokazuje, jak wielką grupą oczekujących na odświeżoną Ligę Sprawiedliwości fanów może pochwalić się Zack Snyder. Z niecierpliwością oczekujemy więc 2021 roku, aby przekonać się, czy ten dość dziwny projekt zakończy się sukcesem, czy też zapisze się w historii popkultury jako spektakularna porażka.