filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 4 grudnia 2020, 10:20

autor: Adrian Werner

HBO Max odciągnie ludzi od kin. Diuna, Matrix 4 na premierę w streamingu

Premiera Wonder Woman 1984 jednocześnie w kinach i streamingu w HBO Max nie będzie jednorazowym wydarzeniem. W ten sam sposób zadebiutują wszystkie filmy Warner Bros. w 2021 roku, w tym Diuna, Matrix 4, Mortal Kombat oraz Godzilla vs. Kong.

Wytwórnia Warner Bros. zafundowała nam jedną z największych niespodzianek tego roku ogłaszając, że wszystkie jej filmy w 2021 roku zadebiutują w streamingowym serwisie HBO Max tego samego dnia, co w kinach. Ich obejrzenie nie będzie wymagało żadnych dodatkowych opłat – wystarczy standardowy abonament usługi, aby widzowie mogli cieszyć się we własnym domu takimi przebojami jak Diuna czy Matrix 4.

Decyzję tę wymusił koronawirus, z powodu którego w tym roku opóźniono większość premier filmowych. Warner Bros. przeprowadziło szerokie konsultacje ze specjalistami w tej dziedzinie i uzyskane w ten sposób prognozy sugerują, że rynek kinowy nie wróci szybko do normalności.

W tym rozwiązaniu jest kilka haczyków. Filmy dostępne będą na HBO Max tylko przez 31 dni, po czym na pewien czas znikną z serwisu i można je będzie obejrzeć tylko w kinach. Nie wiadomo, po jakim czasie powrócą do oferty streamingowej.

Ponadto na razie te wszystkie plany dotyczą Stanów Zjednoczonych i firma nie jest gotowa potwierdzić, jak to będzie wyglądało na innych rynkach poza tym, że można tam spodziewać się premier kinowych. Brak jasnych deklaracji w tej sprawie wynikać może z faktu, że na razie usługa streamingowa Warner Bros. dostępna jest tylko w USA. To jednak wkrótce ulegnie zmianie. Równocześnie ogłoszono bowiem, że HBO Max zadebiutuje w Europie (w tym w Polsce) i Ameryce Południowej w drugiej połowie 2021 roku. W naszym kraju serwis zastąpi HBO GO. Spodziewamy się więc, że na jasne konkrety odnośnie kinowych hitów Warner Bros. w HBO Max w Polsce poczekamy do momentu sfinalizowania planów odnośnie rodzimej wersji tej usługi.

Decyzja Warner Bros. zaszokowała branżę filmową. W tym modelu jeszcze w 2020 roku zadebiutuje Wonder Woman 1984, ale wielu analityków spodziewało się, że będzie to jednorazowy eksperyment, który zostanie powtórzony co najwyżej dla garstki późniejszych produkcji. Fakt, że wytwórnia zdecydowała się tak wypuścić całą swoją przyszłoroczną ofertę okazał się dużym zaskoczeniem.

Warner Bros. ma jednak dobre powody do takiego posunięcia. Firma nie mogła bez końca opóźniać premier swoich filmów. Do tego serwis HBO Max bardzo potrzebuje pomocy. W USA jest on dostępny za darmo dla osób opłacających abonament HBO, a mimo to większość z nich wciąż go nie wypróbowała.

Reakcja sieci kin (w tym AMC) na to posunięcie była oczywiście negatywna, ale nawet one mogą skorzystać na decyzji Warner Bros. Zapewni ona bowiem stały dopływ nowych premier na srebrny ekran, więc kina, gdy zostaną otwarte, będą miały nowy repertuar.

W 2021 roku wytwórnia planuje wypuścić 17 filmów. Poniżej podajemy ich listę z planowanymi datami premier.

Kalendarz premier Warner Bros. na 2021 rok:

Film:

Planowana data premiery

Mortal Kombat

15 stycznia

The Little Things

29 stycznia

Tom and Jerry

5 marca

The Many Saints of Newark

12 marca

Reminiscence

16 kwietnia

Godzilla vs. Kong (Godzilla kontra Kong)

21 maja

The Conjuring: The Devil Made Me Do It (Obecność 3: Na rozkaz diabła)

4 czerwca

In the Heights

18 czerwca

Space Jam: A New Legacy (Kosmiczny mecz: Nowe dziedzictwo)

16 lipca

The Suicide Squad (Legion samobójców: The Suicide Squad)

6 sierpnia

Dune (Diuna)

1 października

Elvis

5 listopada

King Richard

19 listopada

Matrix 4

22 grudnia

Judas and the Black Messiah

data jeszcze nieogłoszona

Malignant

data jeszcze nieogłoszona

Those Who Wish Me Dead

data jeszcze nieogłoszona

  1. Warner Bros. – strona oficjalna

Adrian Werner

Adrian Werner

Prawdziwy weteran newsroomu GRYOnline.pl, piszący nieprzerwanie od 2009 roku i wciąż niemający dosyć. Złapał bakcyla gier dzięki zabawie na ZX Spectrum kolegi. Potem przesiadł się na własne Commodore 64, a po krótkiej przygodzie z 16-bitowymi konsolami powierzył na zawsze swoje serce grom pecetowym. Wielbiciel niszowych produkcji, w tym zwłaszcza przygodówek, RPG-ów oraz gier z gatunku immersive sim, jak również pasjonat modów. Poza grami pożeracz fabuł w każdej postaci – książek, seriali, filmów i komiksów.

więcej