autor: Konrad Hazi
Half-Life: Alyx otrzymał 9/10 w pierwszej opublikowanej recenzji
W czasopiśmie Edge pojawiła się pierwsza recenzja Half-Life: Alyx. Wyczekiwana gra od Valve została bardzo wysoko oceniona przez brytyjskie czasopismo. Osoby, które zakupiły już grę, otrzymają do niej dostęp 23 marca o godzinie 18:00 polskiego czasu.
- W piśmie Edge pojawiła się pierwsza recenzja gry Half-Life: Alyx.
- Pierwsza ocena, którą otrzymał nowy tytuł, to 9/10.
- Gabe Newell jest zadowolony z kierunku, w którym zmierza Valve, jednak przyznaje, że jego firma popełniła wiele błędów po drodze.
Jak informuje portal VGC, pierwsza recenzja nadchodzącego Half-Life: Alyx pojawiła się w brytyjskim magazynie Edge. Nowa strzelanina od Valve, stworzona z myślą o technologii VR, otrzymała od uznanego wydawnictwa ocenę 9/10.
Grę można już teraz pobrać na platformie Steam, jednak odpalić da się ją dopiero jutro (23 marca) od godziny 18:00.
SPOILER ALERT!
W sieci pojawił się wpis twórcy Valve News Network – Tylera McVickera - który ostrzega przed szukaniem zbyt wielu informacji dotyczących gry, ponieważ w sieci rzekomo pojawiły się zrzuty ekranu spoilerujące zakończenie.
Pojawiły się zrzuty z finału HLA, które rozpowszechniane są w sieci. Jeśli nie chcecie zepsuć sobie zabawy i zależy wam na Half-Life, to uwierzcie. Jeśli nie chcecie popsuć sobie gry to powinniście unikać Internetu aż do jej ukończenia. Mówię śmiertelnie poważnie, będziecie żałować.
Żeby nie było – ostrzegaliśmy!
Valve wraca na szczyt
Half-Life: Alyx to pierwszy nowy tytuł z serii Half-Life od 2007 roku, kiedy do sprzedaży trafił Half-Life 2: Episode Two. Miała to być środkowa część trylogii, której dokończenia wciąż się nie doczekaliśmy.
Recenzja opublikowana w Edge jest jednym z najważniejszych materiałów najnowszego wydania tego pisma. Dodatkowo autorzy przygotowali bardzo obszerny wywiad z Gabe’em Newellem, który opowiada o Valve oraz rywalizacji z Epic Games Store.
Konkurencja między sklepami z grami jest świetna dla wszystkich. Pozwala nam pozostać szczerymi, sprawia, że wszyscy są szczerzy - stwierdził Newell, podsumowując obecną sytuację na rynku.
Na krótką metę wygląda to nieciekawie. Czasem działa to na zasadzie: „Ech, ciągle krzyczą, sprawiają, że wyglądamy źle”. Jednak w dłuższej perspektywie każdy na tym korzysta za sprawą dyscypliny i pomyślunku, z jakimi musisz prowadzić swój biznes. Wszystko ze względu na to, że masz konkurencję - dodał.
Długa droga
W innym wywiadzie, opublikowanym w tym tygodniu przez IGN, szef Valve przyznał, że wierzy, iż Half-Life: Alyx jest szansą dla jego firmy na powrót do formy po kilku nieprzemyślanych decyzjach z poprzednich lat.
Możemy mieć rację, możemy się mylić, popełniamy błędy. Stworzyliśmy Steam Machine, Artifact był wielkim zawodem, wiecie, potrafimy spieprzyć rzeczy - przyznał Newell.
Prezes Valve wierzy jednak, że Alyx jest strzałem w dziesiątkę.
Z naszej perspektywy jest to bardzo ważny moment, ponieważ wznosimy się na nasze wyżyny. Chcemy wiedzieć, chcemy przekonać się, czy jesteśmy na właściwym torze. Chcemy, by ludzie wracali do nas i mówili: „Mój Boże, magia jest wciąż żywa!”. Uważam, że trafiliśmy w dziesiątkę. Użeraliśmy się z tym przez długi czas i teraz jest moment, by wyjść do ludzi. To jak wysyłanie dziecka po raz pierwszy do szkoły – zobaczmy, co się stanie. Jest to dla nas niezwykle ważne i stało się częścią naszej drogi rozwoju - podsumował Gabe Newell.
To chyba pierwsze naprawdę pozytywne informacje z obozu Valve od dłuższego czasu. Już wkrótce dowiemy się także, jak Alyx ocenią inni recenzenci oraz, co najważniejsze, gracze. Cieszy jednak, że nowy Half-Life ma szansę być po prostu dobrą grą.