Gwiezdne wojny: oficjalnie potwierdzono obsadę IX epizodu
Prace nad IX epizodem Gwiezdnych wojen trwają już od jakiegoś czasu. W końcu jednak Lucasfilm oficjalnie potwierdził, kogo będziemy mogli zobaczyć ponownie na ekranie.
Twórcy kolejnej części Gwiezdnych wojen przechodzą powoli do etapu, w którym kręcone będą kluczowe sceny epizodu IX. Zdecydowano się więc potwierdzić, kto znalazł się w obsadzie kolejnego filmu Disneya. Obyło się bez większych niespodzianek, aczkolwiek przyjdzie nam zobaczyć kilka nowych twarzy.
W głównych rolach oczywiście bez zmian: Daisy Ridley, John Boyega, Adam Driver i Oscar Isaac tworzą trzon obsady. Do swoich postaci powrócą także niektórzy aktorzy drugoplanowi, znani z Przebudzenia Mocy i Ostatniego Jedi: Lupita Nyong'o, Domhnall Gleeson, Kelly Marie Tran, Joonas Suotamo i Billie Lourd. Na planie nie może zabraknąć także Anthony’ego Danielsa, który w roli C-3PO pojawiał się we wszystkich dotychczasowych epizodach sagi.
W nadchodzącej części ponownie zobaczymy także Marka Hamilla, wcielającego się w Luke’a Skywalkera. Choć teoretycznie wątek tego bohatera zakończył się w Ostatnim Jedi, to być może nie należy skreślać go zbyt wcześnie. Potwierdzają się natomiast wcześniejsze plotki, jakoby do świata Gwiezdnych wojen miał powrócić Billy Dee Williams jako Lando Calrissian.
Jakiś czas temu donosiliśmy, że w zwieńczeniu pierwszej trylogii Disneya mają pojawić się nowi bohaterowie. Również te informacje zdają się znaleźć potwierdzenie w ogłoszeniu Lucasfilm. Nowymi twarzami w obsadzie są: Naomi Ackie, Richard E. Grant i Keri Russell.
Najwięcej spekulacji wzbudzała oczywiście rola księżniczki/generał Lei Organy, której odtwórczyni – Carrie Fisher – zmarła w grudniu 2016 roku, czyli jeszcze przed zakończeniem zdjęć do Ostatniego Jedi. Zdaniem twórców użycie modelu CGI postaci nie wchodziło w grę, dlatego w filmie zobaczymy sceny nakręcone wcześniej na potrzeby Przebudzenia Mocy, ale ostatecznie niewykorzystane w finalnej wersji epizodu VII.
Na fotelu reżysera ponownie zasiądzie J.J. Abrams, który wcześniej pracował nad Przebudzeniem Mocy. Ścieżkę dźwiękową tradycyjnie skomponuje John Williams. Premiera filmu zaplanowana jest na grudzień 2019 roku. Zdjęcia mają rozpocząć się za kilka dni – 1 sierpnia, w angielskim Pinewood Studios.
Po finansowym rozczarowaniu, jakie przyniósł film Han Solo: Gwiezdne wojny – historie, oraz mieszanymi opiniami na temat epizodu VIII – Ostatniego Jedi, włodarze Lucasfilmu mają sporo do udowodnienia sobie oraz fanom. Według nieoficjalnych doniesień prace nad następnymi spin-offami gwiezdnej sagi znalazły się w zawieszeniu – spekulowano, iż samodzielnych produkcji mieli doczekać się Obi-Wan Kenobi oraz Bobba Fett. Pewnym jest, że po epizodzie IX, wyreżyserowanym przez J.J. Abramsa, widzów czeka kolejna trylogia. Na ten moment kojarzone jest z nią nazwisko Riana Johnsona, który wcześniej nakręcił Ostatniego Jedi.
Gwiezdne wojny, przygotowywane przez wytwórnie Disney, nie każdemu przypadły do gustu. Swój głos w sprawie zabrał sam twórca uniwersum Star Wars – George Lucas. Jak wyglądałyby kolejne epizody jego autorstwa możecie dowiedzieć się TUTAJ.
