autor: Karolina Talaga
Gwiazdy World Wrestling Entertainment nie mogą grać w gry
Gwiazdy wrestlingu, czyli amerykańskich zapasów, a raczej dobrze wyreżyserowanego show z sygnalizowanymi i markowanymi ciosami, nie mogą grać w gry komputerowe. Ten dziwny i śmieszny zakaz został wprowadzony przez największą federację, czyli World Wrestling Entertainment.
Gwiazdy wrestlingu, czyli amerykańskich zapasów, a raczej dobrze wyreżyserowanego show z sygnalizowanymi i markowanymi ciosami, nie mogą grać w gry komputerowe. Ten dziwny i śmieszny zakaz został wprowadzony przez największą federację, czyli World Wrestling Entertainment.
Chociaż na razie nie wiadomo, kiedy nowa reguła ma wejść w życie, to zarząd World Wrestling Entertainment ostatnio poinformował zawodników, że żaden z nich nie ma pozwolenia na granie w gry wideo za kulisami wrestlingowych show. Powód takiej decyzji nie został jeszcze ujawniony.
Rzeczywiście, niektórzy zapaśnicy znani są ze swojego zamiłowania do wirtualnych odpowiedników wrestlingu, np. Shelton Benjamin już trzy lata z rzędu wygrywa growe turnieje, a ostatnio pokonał innego zawodnika Kane’a w finałach konkursu w grze WWE WrestleMania 21.
Czyżby federacja WWE obawiała się, że zawodnicy wybiorą tylko wirtualny, zarazem mniej bolesny, sposób toczenia pojedynków? Czy mają się po prostu nie rozpraszać za kulisami? Cóż, na podanie powodów wprowadzenia omawianego zakazu musimy zaczekać.