Gwiazda Akolity, Carrie-Anne Moss, nie była rozczarowana, kiedy Disney skasował serial Star Wars po 1. sezonie. „Nie warto”
Star Wars: Akolita został skasowany po jednym sezonie. Carrie-Anne Moss, która wystąpiła w serialu Disneya, nie była jednak rozczarowana anulowaniem serii. Wyjaśniła dlaczego.
Gwiezdne wojny: Akolita to produkcja, która wzbudzała w części fandomu silne emocje. Produkcja padła ofiarą review bombingu i nie przypadła do gustu wszystkim miłośnikom Star Wars. Choć The Acolyte z założenia miało liczyć kilka sezonów, Disney skasował tytuł już po pierwszym.
Z decyzją studia nie zgadzali się widzowie produkcji, którzy stworzyli nawet specjalną petycję, oraz showrunnerka i gwiazdy, m.in. Manny Jacinto. Anulowanie Akolity nie zrobiło jednak żadnego wrażenia na Carrie-Anne Moss, która w serii Star Wars sportretowała mistrzynię Jedi.
W niedawnym wywiadzie gwiazda Matrixa wyjawiła, że nie była rozczarowana skasowaniem serii, ponieważ przywykła już do takich działań w przemyśle filmowym. Aktorka ma dość stoickie podejście, jeśli chodzi o przyszłość projektów, w których występuje. Artystka nie zastanawia się, jakie będą dalsze losy seriali, ponieważ w tym biznesie „nie warto” tego robić.
Nie zastanawiam się wiele, czy... [serial zostanie skasowany – dop. red.]. Kiedy byłam w serialu Marvela [Jessica Jones – dop. red.], zszokowało mnie, gdy został skasowany. Ale do tego się przywyka, więc nie ma nawet momentu rozczarowania. Nie warto. Tak się dzieje, to część tego wszystkiego.
Przypomnijmy, że oficjalną przyczyną skasowania Akolity byłą niewystarczająca oglądalność. Można jednak przypuszczać, że to złe przyjęcie produkcji przez część fanów wpłynęło na jej losy, a Disney wolał uniknąć dalszych kontrowersji.
Akolitę możecie obejrzeć na platformie Disney+.
Ten materiał nie jest artykułem sponsorowanym. Jego treść jest autorska i powstała bez wpływów z zewnątrz. Część odnośników w materiale to linki afiliacyjne. Klikając w nie, nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!
