Groza od Apple. iPhone 11 Pro nie dla osób z trypofobią
W sieci pojawiły się kolejne krytyczne wpisy na temat smartfona iPhone 11 Pro. Tym razem jednak nie chodzi o funkcję slofie, lecz wygląd urządzenia firmy Apple, który okazał się nieakceptowalny dla osób z trypofobią.
Wczorajsza prezentacja nowego smartfona Apple okazała się sukcesem – przynajmniej jeśli chodzi o popularność w sieci. Internauci prześcigają się w prześmiewczych komentarzach na temat funkcji urządzenia (a konkretniej tzw. slofie), a także jego wyglądu. Ten ostatni jednak nie wszystkich rozbawił. Niedługo po pokazie zaczęły pojawiać się nieprzychylne wpisy na temat iPhone’a 11 Pro od użytkowników Twittera z … trypofobią, czyli lękiem przed mniej lub bardziej nieregularnymi skupiskami małych dziur i otworów. Problemem okazały się trzy tylne obiektywy, które wywołały uczucie grozy u osób dotkniętych tą przypadłością.
O trypofobii po raz pierwszy usłyszeliśmy w 1998 roku, aczkolwiek sama nazwa pojawiła się dopiero siedem lat później. Do dziś nie jest ona uznawana za zaburzenie psychiczne ani też pełnoprawną fobię, mimo że zdaniem naukowców z Uniwersytetu Essex może na nią cierpieć nawet do 20% ludzkiej populacji. Głośniej o trypofobii zrobiło się pod koniec 2017 roku za sprawą odcinka serialu American Horror Story, w którym wspomina o niej jeden z bohaterów.
Jak łatwo zgadnąć, osoby z trypofobią raczej nie wyczekują premiery iPhone’a 11 Pro. Nie jest to zresztą pierwszy raz, gdy producenci smartfonów dali się im we znaki. Na początku roku podobne reakcje wywołało ujawnienie etui od firmy Xiaomi oraz nowej Nokii 9 (via Metro.co.uk). Pytanie tylko, na ile mamy tu do czynienia z faktycznymi przypadkami fobii, a na ile z kolejną internetową modą podchwyconą przez co bardziej znużonych użytkowników?