autor: Szymon Liebert
Grand Theft Auto: Chinatown Wars grą prawie doskonałą?
W sieci pojawiły się pierwsze recenzje chyba najbardziej oczekiwanego projektu na przenośną konsolę DS, czyli oczywiście Grand Theft Auto: Chinatown Wars. Wygląda na to, że firma Rockstar ponownie zaserwowała graczom produkt najwyższej jakości. W najnowszym numerze brytyjskiego Official Nintendo Magazine redaktorzy ocenili tytuł na 94%, podkreślając jego liczne i niezaprzeczalne zalety.
W sieci pojawiły się pierwsze recenzje chyba najbardziej oczekiwanego projektu na przenośną konsolę DS, czyli oczywiście Grand Theft Auto: Chinatown Wars. Wygląda na to, że firma Rockstar ponownie zaserwowała graczom produkt najwyższej jakości. W najnowszym numerze brytyjskiego Official Nintendo Magazine redaktorzy ocenili tytuł na 94%, podkreślając jego liczne i niezaprzeczalne zalety.
Tekst opublikowany we wspomnianym magazynie głosi, że pierwsza odsłona popularnej serii na konsolę przenośną Nintendo oferuje co najmniej tyle dobrej zabawy i wyzwań, co produkcje znane z mocniejszych platform (czyli chociażby Grand Theft Auto IV) lub nawet odrobinę więcej. Według słów autorów, mimo pozornych ograniczeń DS-a, sugerujących konieczność narzucenia sporych restrykcji, tytuł tak naprawdę rozwinął skrzydła i jest po prostu świetny.
Oczywiście oficjalny magazyn Nintendo może wydać się niezbyt rzetelnym źródłem informacji. Powyższe, bardzo pochlebne opinie możemy jednak zweryfikować, porównując je z drugą dostępną recenzją, opublikowaną przez serwis Eurogamer. Od razu trzeba powiedzieć, że redakcja wystawiła grze maksymalną ocenę (10/10), co oczywiście nie zdarza się zbyt często. Już na wstępie podkreślono wierne odtworzenie przede wszystkim rozmachu serii, czego dokonano nawet pomimo ograniczeń konsoli.
W grze pojawiają się więc: duże miasto, przechodnie, charakterystyczne poboczne misje, kontrowersyjny handel narkotykami, a wszystko to wykonane w świetny sposób. Przerywniki filmowe operują ciekawą komiksową stylistyką. Ekran dotykowy konsoli przeistacza się natomiast w funkcjonalnego palmtopa, zawierającego mapkę, GPS-a i różne opcje oraz chociażby mini-gierki związane przykładowo z odpalaniem ukradzionych samochodów lub walką.
Autorzy recenzji podkreślają świetnie zaprojektowane i nieco bardziej zróżnicowane misje. Pojawia się przykładowo potencjalnie standardowe zadanie z wyścigiem, w którym jednak nie ścigamy się. Zamiast tego musimy pomóc jednemu z zaprzyjaźnionych uczestników w wygraniu, przez sabotowanie innych samochodów i usuwanie ich z trasy. Zastosowano także nowy sposób pozbywania się policyjnego pościgu – oprócz standardowych rozwiązań możemy po prostu zepchnąć goniące nas radiowozy.
Okazuje się też, że wspomniany, kontrowersyjny motyw z handlowaniem narkotykami jest bardzo wciągającym zajęciem. Podczas zabawy otrzymujemy e-maile z informacjami o okazjach zakupu różnych produktów w określonym czasie, dzięki czemu, przy odpowiednim zaangażowaniu, cały proceder może być bardzo dochodowy. Wśród pobocznych misji powracają zabawy w taksówkarza, policjanta, kierowcę karetki. Nową atrakcją jest natomiast możliwość przejmowania narkotyków z oznaczonych furgonetek.
Oprócz powyższych aktywności możemy brać udział w wyścigach, zrobić sobie tatuaż, zatankować na stacji benzynowej i własnoręcznie skonstruować wybuchowe koktajle (Mołotova), czy chociażby zagrać w gry zręcznościowe. Obecna jest także unikalna opcja powtarzania misji w celu zdobycia lepszych wyników i nagród – otrzymujemy do niej dostęp z kryjówki głównego bohatera. Powracają ukryte w całym mieście obiekty do znalezienia – tym razem są nimi kamery, których rozwalanie gwarantuje pewne bonusy.
Wśród nielicznych minusów autorzy recenzji wymieniają sporadyczne problemy z pracą kamery oraz mechaniką walki. Czasem zdarzają się też lekkie zwolnienia w kwestii płynności animacji czy sytuacje, w których bohater gdzieś utknie. Pomimo tego tytuł został uznany za spory sukces. Jest to więc udane przeniesienie koncepcji GTA na skromną konsolę DS i jednocześnie radosne rozwinięcie jej. Sama gra jest dużo luźniejsza od ponurego Grand Theft Auto IV, co oczywiście wielu fanom serii powinno się spodobać.