Dziś premiera Gran Turismo 7. Mikropłatności są okropne
Gran Turismo 7 wreszcie stało się dostępne na PS5 i PS4. Huczną premierę i bardzo wysokie oceny przyćmiewają jednak mikropłatności zawarte w grze. Dobrze chociaż, że Polyphony Digital nadal stawia na rozwijanie swojego dzieła bezpłatnymi aktualizacjami.
Od premiery Gran Turismo Sport minęło niemal cztery i pół roku, ale miłośnicy trybu kariery dla pojedynczego gracza czekali na Gran Turismo 7 ponad osiem lat (tyle czasu minęło od wydania „szóstki” na PS3). Dziś nowe dzieło studia Polyphony Digital trafiło na konsole PS4 i PS5. Grać można już od północy.
Czy cierpliwość została należycie wynagrodzona? Zdaniem światowego consensusu recenzentów – tak, jak najbardziej. Średnia ocen wersji na PS5 wynosi 87% w serwisie Metacritic. U nas jednak DM był bardziej powściągliwy i wystawił GT7 notę 7/10, zwracając uwagę np. na braki w zakresie sztucznej inteligencji i konfiguracji gry oraz na mikropłatności.
Mikropłatności straszniejsze, niż je malują
No właśnie, mikropłatności. Przed premierą, na etapie pisania recenzji, nie mieliśmy w nie wglądu – wiedzieliśmy tylko, że pojawi się możliwość kupienia wirtualnej waluty za realne pieniądze. Konkretne opcje stały się widoczne dopiero w momencie debiutu gry i… złapałem się za głowę, gdy zajrzałem do PS Store.
Kredyty (Cr.) w GT7 można kupić w czterech pakietach:
- 11,25 zł – 100.000 Cr.
- 22,50 zł – 250.000 Cr.
- 45,00 zł – 750.000 Cr.
- 89,00 zł – 2.000.000 Cr.
Jak te kwoty mają się do ekonomii w grze? Ceny samochodów prawie nie zmieniły się względem GT Sport. Pojazdy wyścigowe Gr. 4 kosztują po 350 tys. kredytów, w klasie wyżej (Gr. 3) po 450 tys. Cr., a dla topowych maszyn – bolidów Gr. 1 i ekskluzywnych prototypów spod znaku Vision Gran Turismo – ustalono cenę na poziomie 1 mln kredytów. Poza tym są jeszcze dziesiątki droższych, kultowych aut, których wartość może sięgać nawet 10 milionów Cr. (albo i więcej).
Gdyby przeliczyć kredyty na złotówki, rachując przez pryzmat największego pakietu waluty, wyszłoby nam, że cena najdroższych samochodów w grze idzie w setki złotych, każdy model koncepcyjny kosztuje prawie 45 zł, a na szybki start w wyścigach w Gr. 3 lub Gr. 4 (to wiodące kategorie w grze) należałoby wydać – odpowiednio – ok. 20 zł lub ok. 16 zł.
„Limited Stock" oznacza, że Ferrari lada moment zniknie z oferty. Co robić - doładować konto za ponad 350 zł czy ciułać kredyty i czekać na następną okazję (nie wiadomo jak długo)?
Co ciekawe, w GT Sport też występowały mikropłatności, ale w zdecydowanie lżejszej postaci. Zamiast kredytów kupowało się tam konkretne samochody w PS Store, przy czym prototypy kosztowały po 13,50 zł, a bolidy Gr. 3 po 11,25 zł.
Sytuację dodatkowo zaognia fakt, że w GT7 losowania za „codzienny trening” (przejechanie ok. 42 km) zostały zupełnie przeobrażone. W GT Sport gracz miał gwarantowany samochód, teraz szansa na auto wynosi (teoretycznie) 1:4, a reszta nagród to pieniądze i części tuningowe. W praktyce na kilkadziesiąt losowań u mnie i u kolegów z redakcji prawie zawsze trafiało się 2 lub 5 tysięcy kredytów – grosze.
Z kolei z samochodami pojawił się taki kłopot, że już nie wszystkie są dostępne do kupienia w dowolnej chwili w salonie (Brand Central). Duża część została wydzielona do innych miejsc, w których pojawiają się sporadycznie w rotacji – a i część tych z salonu można kupić tylko po otrzymaniu specjalnego zaproszenia, które ma ograniczony termin ważności. To jeszcze jeden czynnik, który może kogoś skłonić do wizyty w PS Store po błyskawiczny zastrzyk wirtualnej gotówki (bo zbieranie kredytów poprzez wyścigi mogłoby trwać za długo).
Popremierowy rozwój Gran Turismo 7
Na koniec wspomnijmy jeszcze o czymś przyjemniejszym. Studio Polyphony Digital przedstawiło zarys planowanego, popremierowego wsparcia dla Gran Turismo 7. Tak jak miało to miejsce w GT Sport, możemy liczyć na aktualizacje z bezpłatną zawartością, która obejmie między innymi:
- trasy,
- samochody,
- zawody na Światowych torach (singleplayer),
- Misje,
- Rajdy muzyczne,
- tuningowe części silnika,
- próby czasowe w trybie Sport (multiplayer).