Gracze wracają do Tom Clancy's The Division

Jeszcze dwa miesiące temu wydawało się, że dni Tom Clancy's The Division są już policzone. Okazuje się jednak, że po wprowadzeniu aktualizacji 1.4 liczba graczy w tej sieciowej strzelance powróciła do poziomu z okresu premiery.

Kolejne płatne DLC zostało opóźnione na rzecz walki z błędami technicznymi.

Tom Clancy's The Division po premierze w marcu tego roku został ogłoszony najszybciej sprzedającą się nową marką w historii i wydawało się, że gra firmy Ubisoft ma przed sobą świetlaną przyszłość. Niestety szybko okazało się, że tytuł posiada sporą liczbę fundamentalnych błędów i zapał graczy szybko opadł. Jak możemy zobaczyć w raporcie od serwisu Githyp, z czerwca tego roku, już trzy miesiące po premierze liczba aktywnych graczy spadła o 90% i tym samym gra poszybowała z trzeciego na czterdzieste trzecie miejsce w rankingu aktywnych graczy na Steamie. Dane te nie uwzględniały co prawda edycji konsolowych oraz sumarycznej ilości graczy na platformie Uplay (należącej do Ubisoftu), ale bezsprzecznie wskazywały, że The Division przeżywa kryzys.

Wygląda jednak na to, że ostatnie starania Ubisoftu poprawiające rozgrywkę i wprowadzające nową zawartość przyciągnęły użytkowników. Zgodnie z informacjami przekazanymi przez wydawcę, wraz z wprowadzeniem aktualizacji 1.4, do gry powróciła duża część graczy. Łatka naprawiła wiele irytujących błędów, a przy okazji uruchomiono publiczny serwer testowy. Kilka dni temu pojawiło się też płatne rozszerzenie zatytułowane Przetrwanie, a wraz z nim aktualizacja 1.5 zwiększająca maksymalny poziom napotykanych przeciwników i posiadanego przez nich wyposażenia. Te również społeczność przyjęła pozytywnie.

W rozmowie z PCGamesN Anne Blondel, pracująca w oddziale wydawniczym Ubisoftu, zdradziła, że liczba graczy powróciła do poziomu z okresu premiery. Zaznacza, że zespół rozważał, co jest lepsze dla gry i postanowił zająć się w pierwszej kolejności naprawianiem istniejących problemów, a następnie dodawaniem nowej zawartości. Zauważa, że była to trudna decyzja i wielu fanów nie kryło niezadowolenia z powodu przesunięcia premiery kolejnych DLC. Dzisiaj jednak firma współpracuje ze społecznością, która znów jest pozytywne nastawiona do deweloperów, a wydawca przewiduje powrót kolejnych graczy.

Niestety, słów przedstawicielki firmy Ubisoft nie sposób zweryfikować. Możemy jedynie sprawdzić popularność gry na Steamie i choć ostatnie patche faktycznie zwiększyły ilość aktywnych graczy, to nijak ma się to do poziomów z marca 2016 roku.