autor: Konrad Serafiński
Gra o tron - 8. sezon ma być tak dobry jak finał Breaking Bad
Chcemy, żeby zakończenie Gry o tron przeszło do historii, tak jak zakończenie Breaking Bad - tak pracę nad ostatnim sezonem serialu komentuje Dan Weiss, główny scenarzysta produkcji HBO. Serwis Entertainment Weekly podzielił się także innymi ciekawostkami z planu.
Serwis Entertainment Weekly opublikował materiał zza kulis prac nad ostatnim sezonem Gry o tron. Znalazły się tam także fragmenty wywiadu z Davidem Benioffem oraz Danem Weissem, głównymi scenarzystami i producentami wykonawczymi serialu. Rozmowa obfitowała w ciekawe wypowiedzi twórców, które mogą skutecznie podsycić apetyt fanów na zakończenie popularnej serii. Dan Weiss stwierdził, że chciałby, aby ostatni sezon Gry o tron spotkał się z ciepłym przyjęciem przez odbiorców, podobnym do tego, którym mógł pochwalić się finał Breaking Bad:
Chcemy, żeby ludzie pokochali finał sagi. To dla nas naprawdę wiele znaczy, bo spędziliśmy nad Grą o tron 11 lat. Zdajemy sobie oczywiście sprawę, że niezależnie od tego, co zrobimy, znajdą się ludzie, którzy będą krytykować nawet najlepsze rozwiązania. Rzeczywistość, w której każdy powiedziałby: „muszę przyznać, że to perfekcyjne zakończenie”, zwyczajnie nie istnieje. Mam nadzieję, że nasze zakończenie przejdzie do historii w podobny sposób, co zwieńczenie Breaking Bad, które ludzie zwykli oceniać na A lub A+.
Z artykułu możemy się także dowiedzieć, że twórcy szykują prawdziwą gratkę dla fanów ogromnych scen batalistycznych. Finałowa bitwa ma szansę stać się nie tylko największą w historii telewizji, ale również jedną z większych w historii kina. Miguel Sapochnik, który jest odpowiedzialny za ostateczny wygląd sekwencji, przyznał, że podczas szukania inspiracji oglądał ujęcia z walki pod Helmowym Jarem, znanej z filmu Władca Pierścieni: Dwie Wieże. Twórca szukał momentów, w których odbiorca może mieć dość cięć i dynamicznych ujęć:
To wydawało się najlepszym rozwiązaniem, żeby zrozumieć tę scenę. Patrzeć na każdą sekwencję po kolei i zadawać sobie w głowie pytanie: „dlaczego wciąż zależy mi, żeby to dalej oglądać?”. Doszedłem do wniosku, że im mniej walki i akcji podczas jednej sekwencji, tym lepiej.
Przy okazji ujawniania nowych informacji, twórcy podzielili się także zdjęciami z planu. Zobaczymy na nich między innymi Daenerys, w którą ponownie wcieliła się Emilia Clarke, a także Brienne z Tarthu (w tej roli Gwendoline Christie) oraz Davosa Seawortha (Liam Cunningham). Przypominamy, że niedawno opublikowano dwadzieścia sześć plakatów z bohaterami serialu. Możecie zobaczyć je tutaj.
Prace na planie 8. sezonu trwały przez około 10 miesięcy, a finałowa seria będzie liczyć tylko 6 odcinków. Najdłuższym z nich ma być ten, w którym zobaczymy ostateczną bitwę, gdzie ramię w ramię walczyć będą najważniejsi bohaterowie serialu. O ile fani będą prawdopodobnie zachwyceni, o tyle kręcenie scen walki dało się mocno we znaki aktorom. Iain Glen, wcielający się w postać Joraha Mormonta, dobitnie stwierdził, że:
To było najbardziej nieprzyjemne doświadczenie podczas mojej całej pracy przy Grze o tron. Kładliśmy się spać o siódmej nad ranem, wstawaliśmy w południe, nie mając na nic siły. A wieczorem powrót na plan. Nie mieliśmy wtedy żadnego życia poza tym.
Ostatni sezon Gry o tron zadebiutuje 14 kwietnia w HBO i HBO GO. Miłośnikom prozy George’a R.R. Martina oraz serialu pozostaje uzbroić się w cierpliwość i wierzyć, że finał serii spełni wysokie oczekiwania.
- Oficjalna strona internetowa Gry o tron
- Gra o tron - ósmy i ostatni sezon ruszy w kwietniu 2019 r.
- Gra o tron - zakończono zdjęcia do ostatniego sezonu