autor: Bartosz Świątek
Google zapłaci za Twoje dane - płatne ankiety już w Polsce
Koncern Google udostępnił w naszym kraju aplikację Premie za ankiety Google, która pozwala użytkownikom zarabiać niewielkie pieniądze za przekazywanie firmie informacji na swój temat.
Firma Google udostępniła w naszym kraju aplikację Premie za ankiety Google, która pozwala zarabiać na sprzedawaniu danych na nasz temat - dotyczących przyzwyczajeń, podróży czy aktywności w Internecie. Niestety, jeśli liczyliście, że w ten sposób zbijecie fortunę, musimy was rozczarować - odpowiadając na pytania raczej nie zdobędziemy więcej niż kilku złotych (i to w porywach - na ogół będą to sumy liczone w groszach).
Dokładna kwota będzie uzależniona od długości i liczby oferowanych nam ankiet - przy czym tę ostatnią możemy zwiększyć np. dzieląc się z firmą informacjami o swojej lokalizacji. Szczerze mówiąc, nie wydaje mi się to być pomysłem zbyt rozsądnym, ale sami musicie zdecydować, jaką wartość ma dla Was prywatność.
Jest też i druga łyżka przysłowiowego „dziegciu” - zapłata przyjmuje postać kredytu w sklepie Google Play, który jest ważny przez rok. Możecie więc w ten sposób zgromadzić fundusze na interesującą Was aplikację lub paczkę kryształów, diamentów, monet, czy z czego tam korzysta system mikropłatności w ogrywanym przez Was w danym momencie tytule. Za to za pi... mleko w knajpie niestety trzeba będzie zapłacić tradycyjnymi metodami.
Warto zaznaczyć, że informacje przekazane Google wbrew pozorom nie będą wykorzystywane do personalizowania reklam (z wyłączeniem danych demograficznych oraz tych pochodzących z systemu geolokalizacji) - przynajmniej nie bezpośrednio. Pakiet najprawdopodobniej posłuży do stworzenia tzw. cyfrowego profilu, obrazującego danego użytkownika, który następnie zostanie przekazany firmom zewnętrznym (ale tylko zbiorczo - poszczególne informacje na nasz temat nie będą sprzedawane oddzielnie).
Swoją drogą, to dopiero jest biznes, nie? Google płaci ludziom niewielkie pieniądze za sprzedawanie swoich danych, a równocześnie pobiera podatek (30%) od sprzedaży aplikacji i innych przedmiotów, które użytkownicy ci kupują potem za otrzymany kredyt w sklepie Google Play. W którą stronę nie spojrzysz, do kieszeni giganta z Mountain View lecą dolary.