autor: Dorota Drużko
Goldeneye 007 na XBLA i Wii gotowe
Przeszło dziesięć lat temu studio Rare stworzyło świetnego FPSa, Goldeneye 007, na starszą konsolę Nintendo - N64. W marcu ubiegłego roku szef firmy poinformował, że jest możliwość przygotowania remake'u produkcji, który trafiłby na Wii, a dokładniej do usługi Virtual Console.
Przeszło dziesięć lat temu studio Rare stworzyło świetnego FPSa, Goldeneye 007, na starszą konsolę Nintendo - N64. W marcu ubiegłego roku szef firmy poinformował, że jest możliwość przygotowanie remake'u produkcji, który trafiłby na Wii, a dokładniej do usługi Virtual Console. Sprawa poszła dalej - na początku tego roku w magazynie EGM pojawiły się plotki, według których tytuł miał być dostępny także dla użytkowników Xbox Live Arcade, jednak z jakiegoś powodu w ostatniej chwili Microsoft z takiej możliwości zrezygnował. Wkrótce potem informacja o anulowaniu gry została potwierdzona, a jej powodem były nieporozumienia pomiędzy gigantem z Redmond a Nintendo - właścicielami praw do pierwowzoru. Oczywiście spotkało się to z niezadowoleniem fanów, którzy przygotowali petycję, niestety jak zwykle nie przyniosła ona żadnych rezultatów.
Teraz dzięki informacjom zebranym przez serwis MundoRare poznaliśmy więcej szczegółów na temat powstania Goldeneye 007. Otóż ekipa Rare pracowała nad tytułem już od jakiegoś czasu i nawet ukończyła go nie mając nawet pewności, czy istotnie gra zostanie wydana - w końcu prawa do niej leżały w rękach kilku firm - Activision (aktualnego posiadacza licencji Jamesa Bonda), Microsoftu (właściciela Rare) i Nintendo (posiada prawa do gry Goldeneye 007). O ile pierwsza z nich dała programowi zielone światło, dwie pozostałe już nie. W 2006 roku umówiły się one, że zezwolą sobie wzajemnie na wydanie gry w ramach swoich sieciowych usług. Niestety, gdy Goldeneye 007 było już niemal ukończone Japończycy umowy nie dotrzymali, a w odwecie MS również nie udzielił błogosławieństwa dla Wii. Oczywiście gra jest już gotowa do wydania i Microsoft chętnie umieści ją w swojej ofercie, o ile tylko Nintendo się na to zgodzi.
Pozostaje jeszcze kwestia, od kogo w ogóle o nowej wersji Goldeneye 007 się dowiedzieliśmy - według Microsoftu jeden z byłych pracowników Rare zdecydował się złamać warunki umowy licencyjnej i udostępnił brytyjskiemu magazynowi roboczą wersję gry.