autor: Krzysztof Bartnik
Goku, Gohan, Piccolo, Vegeta i spółka w rękach Atari
Rynkowy sukces bijatyki Dragon Ball Z: Budokai 3 skłonił koncern Atari do wykupienia na zasadzie wyłączności licencji dotyczącej tworzenia produkcji opartych o świat „Smoczej Kuli”. Porozumienie w tej sprawie zawarto z firmą FUNimation Productions, zaś dzięki umowie Atari może opracowywać nowe pozycje oparte na sagach: Dragon Ball, Dragon Ball Z oraz Dragon Ball GT aż do 2009 roku.
Rynkowy sukces bijatyki Dragon Ball Z: Budokai 3 skłonił koncern Atari do wykupienia na zasadzie wyłączności licencji dotyczącej tworzenia produkcji opartych o świat „Smoczej Kuli”. Porozumienie w tej sprawie zawarto z firmą FUNimation Productions, zaś dzięki umowie Atari może opracowywać nowe pozycje oparte na sagach: Dragon Ball, Dragon Ball Z oraz Dragon Ball GT aż do 2009 roku.
Korporacja planuje rozszerzyć serię wirtualnych gier Dragon Ball o szereg nowych tytułów, przeznaczonych głównie na nowe handheldy: PSP i DS. Od maja 2002 roku firmie udało się sprzedać ponad 7 milionów egzemplarzy produktów zaliczanych do tejże marki, co budzi uznanie w zestawieniu z ilością gier, jakie wyprodukowano - 12 (każda pozycja trafiła średnio do około 590 tysięcy osób).
W 2005 roku Atari planuje wydać kolejne cztery gry ze słowami Dragon Ball na pudełku, ujawniono nawet nazwy dwóch najbliższych: Dragon Ball Z: Sagas (wiosna, Xbox) oraz Dragon Ball GT: Transportation (lato, GBA).
To wszystko, w połączeniu ze wznowieniem emisji serialu w amerykańskiej telewizji, wypuszczeniem nowego filmu kinowego i kampanią promocyjną, powinno zapewnić Atari komercyjny sukces. Z pożytkiem dla fanów Smoczej Kuli oczywiście.