Kratos nie dobije tego roku; God of War: Ragnarok ozłocony
Santa Monica Studio ogłosiło, że God of War: Ragnarok osiągnął tzw. złoty status. Deweloper dał również wyraźnie do zrozumienia, że nie musimy obawiać się o listopadową premierę gry.

Jeśli obawialiście się, że God of War: Ragnarok zaliczy obsuwę na ostatniej prostej, to niepotrzebnie. Santa Monica Studio ogłosiło dziś bowiem, że gra osiągnęła tzw. złoty status. Oznacza to, że jest w pełni ukończona i może trafić do tłoczni.
Oczywiście istnieją pojedyncze przypadki, gdy deweloper informował o złotym statusie swojej produkcji, a mimo to przekładał jej premierę. Tak postąpiło choćby nasze rodzime studio CD Projekt Red przy okazji Cyberpunka 2077 pod koniec 2020 roku.

Można jednak być niemalże pewnym, że przy God of War: Ragnaroku podobny scenariusz się nie ziści i dalsze losy Kratosa oraz jego syna Atreusa będziemy mogli poznać zgodnie z planem, tj. 9 listopada 2022 roku. Dla przypomnienia dodam, iż produkcja ukaże się wyłącznie na konsole Sony – PlayStation 4 i PlayStation 5. Branżowi informatorzy donoszą, że czas potrzebny na jej ukończenie będzie zbliżony do tego, który średnio spędzaliśmy z poprzedniczką.
Niewykluczone, iż właśnie jej wzorem za jakiś czas God of War: Ragnarok trafi również na PC. Ba, pojawiły się spekulacje, według których posiadacze „blaszaków” nie będą musieli czekać nań równie długo co na odsłonę serii z 2018 roku. Odpowiedzialne za jej pecetowy port kanadyjskie studio Jetpack Interactive ogłosiło bowiem niedawno, iż kontynuuje pracę nad cyklem o Kratosie, co skłoniło fanów boga wojny do snucia przypuszczeń, jakoby deweloper miał wziąć na tapet właśnie Ragnarok.