filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 19 stycznia 2021, 12:50

autor: Karol Laska

Ghostbusters 3 wzruszyło reżysera oryginału

Ivan Reitman, twórca oryginalnych Ghostbusters, miał okazję obejrzeć przedpremierowo najnowszą odsłonę serii wyreżyserowaną przez jego syna i seans wywołał w nim wiele pozytywnych emocji.

Jesteśmy ciekawi, czy zdajecie sobie sprawę z tego, kim dokładnie jest Jason Reitman, który pracuje nad najnowszą częścią Pogromców duchów. To nie tylko twórca świetnych dramatów pokroju Tully czy Juno, ale przede wszystkim syn reżysera oryginalnego Ghostbusters, Ivana Reitmana.

Wspominamy o tym nie bez powodu, bowiem autor nadchodzących Pogromców duchów. Dziedzictwa pochwalił się na łamach serwisu Empire uroczą historią związaną z jego ojcem, który miał okazję obejrzeć najnowszy film syna przedpremierowo. I co tu dużo mówić – najwidoczniej bardzo mu się spodobał:

Mój ojciec rzadko wychodził z domu z powodu COVID-a. Zrobił jednak test, założył maseczkę i pojechał do Sony, aby obejrzeć film wraz ze studiem. Potem płakał i powiedział mi: „Rozpiera mnie duma, że jestem twoim ojcem”. I to był jeden z najwspanialszych momentów w moim życiu.

Nie wiemy, jakim typem ojca jest Ivan Reitman – czy bliżej mu osoby surowej i wymagającej, czy też ciepłej i skorej do pochwał. Jeżeli jednak Ghostbusters. Afterlife zdołało wzruszyć jednego z głównych twórców serii, to Jasonowi udało się najpewniej uchwycić charakterystyczny dla niej klimat i wdzięk. Oficjalny zwiastun wygląda bardzo zachęcająco i miejscami przypomina Stranger Things, więc z niecierpliwością czekamy na premierę. Ta zaplanowana jest na 11 czerwca 2021 roku.

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej