George Lucas chciał włączenia twórców Fallouta w strukturę LucasArts
Na niecałe dwa lata przed premierą pierwszego Fallouta George Lucas przekonywał Briana Fargo, że studio Interplay Productions powinno przejść pod skrzydła firmy LucasArts. Kto wie jak dzisiaj wyglądałaby branża gier wideo, gdyby taka transakcja doszła do skutku.
Obecnie stojący na czele studia inXile Entertainment Brian Fargo opublikował na swoim twitterowym profilu skan listu, który w listopadzie 1995 roku otrzymał od samego George'a Lucasa – twórcy Gwiezdnych wojen i firmy LucasArts (wcześniej LucasFilm Games). Od treści wiadomości, w której ojciec sagi o Skywalkerach dziękuje mu za otrzymany egzemplarz gry Stonekeep, ważniejszy jest jednak komentarz Briana Fargo. Ten bowiem przyznał, że wówczas Lucas dążył do tego, by firma Interplay Productions weszłą w strukturę LucasArts, a on stanął na czele powstałego w ten sposób „molocha”. Jak jednak wiemy, taka transakcja nigdy nie doszła do skutku.
Warto zaznaczyć, że w 1995 roku firma Interplay Productions (później przemianowana na Interplay Entertainment) nie zdążyła jeszcze zapisać się złotymi zgłoskami na kartach historii gier wideo. List został bowiem wysłany na niemal dwa lata przed premierą pierwszego Fallouta, a trzy – oryginalnego Baldur's Gate'a. George Lucas, którego firma miała już w swoim dorobku takie hity, jak Maniac Mansion, The Secret of Monkey Island, Day of the Tentacle czy też produkcje spod szyldu Gwiezdnych wojen, najwyraźniej jednak już wtedy przewidywał, że ekipa Briana Fargo jest zdolna do wielkich rzeczy.
Obecnie ciężko „gdybać”, co by było, gdyby w istocie doszło do fuzji LucasArts oraz Interplay Entertainment. Zapewne w takim wypadku zagralibyśmy w zupełnie inne produkcje, niż te, które mogliśmy sprawdzić na przestrzeni ostatnich dwudziestu pięciu lat. Kto wie, może ekipa Briana Fargo pokusiłaby się na przykład o stworzenie „izometrycznego” RPG-a osadzonego w uniwersum Gwiezdnych wojen?