autor: Marek Górski
GDI vs Nod - czym zawalczymy w trzeciej odsłonie C&C
Jeżeli kogoś interesuje, w jakim kierunku idzie wyścig zbrojeń w 2047 w uniwersum Tiberian, może zaspokoić swoją ciekawość lekturą oficjalnego bloga producentów Comand & Conquer 3. Został on uaktualniony, w odpowiedzi na burzliwe dyskusje na łamach różnych for internetowych.
Jeżeli kogoś interesuje, w jakim kierunku idzie wyścig zbrojeń w 2047 w uniwersum Tiberium, może zaspokoić swoją ciekawość lekturą oficjalnego bloga producentów Comand & Conquer 3. Został on uaktualniony, w odpowiedzi na burzliwe dyskusje na łamach różnych for internetowych.
Fani serii zauważają i dziwią się znaczną regresją technologiczną frakcji GDI w stosunku do wcześniejszych lat konfliktu, znanych - w szczególności - z Tiberian Sun i dodatku Firestorm.
Twórcy tłumaczą tą postać rzeczy nie zacofaniem, a zmianami w taktyce obu frakcji. Co prawda może występować złudzenie regresu, gdyż GDI będzie opierać się na tanich, ale skutecznych wojskach lądowych. Jednak będą one wspierane przez bardzo zaawansowaną broń osadzoną na orbicie planety, jak np. działa jonowe, czy różnego rodzaju technologie wywiadowcze i logistyczne. Zrezygnuje się natomiast z bardzo drogich jednostek, np. walkerów i poduszkowców.
Nod natomiast „eksperymentuje z zaawansowaną technologią w różnych dziedzinach. W rezultacie będzie posiadać w arsenale dużą ilość egzotycznej broni”. Zobaczymy przejętą od GDI i udoskonaloną technologię walkerów, zaawansowane systemy „stealth” itp. Szczegółowo zmiany opisano tutaj.
W każdym bądź razie twórcy z EA obiecują, że frakcje będą ogromnie zróżnicowane; bardziej niż kiedykolwiek.