Gaming mobilny przeszedł długą drogę, a nowe smartfony POCO F7 są częścią tej ewolucji
Mobilny gaming przeszedł długą drogę – od prostych gier po zaawansowane produkcje, które powoli mogą już konkurować z tytułami na PC czy konsolach. Urządzenia takie, jak POCO F7 Pro i F7 Ultra, pokazują, że nowoczesne smartfony stały się pełnoprawnymi platformami do gier, oferując świetną wydajność i grafikę.

Rozrywka mobilna zmieniła się diametralnie na przestrzeni lat: kiedyś proste gry, dziś pełnoprawne produkcje z imponującą grafiką i rozbudowanymi mechanikami. Obecnie znajdujemy tutaj tytuły, które mają swoje wersje również na PC oraz konsolach. Początki tej kategorii sięgają lat 90. XX wieku, kiedy to zadebiutowała gra Snake, szybko zdobywając popularność i stając się ikoną mobilnej rozrywki.
Wraz z pojawieniem się kolorowych wyświetlaczy na początku lat 2000., rynek gier mobilnych zaczął się dynamicznie rozwijać. Tytuły napisane w języku Java otwierały nowe możliwości dla programistów i graczy. Gry można było kupować poprzez wysłanie SMS-a, często po znalezieniu oferty na ostatniej stronie popularnych czasopism.
Prawdziwy przełom nastąpił wraz z pojawieniem się systemów operacyjnych Android oraz iOS. Wówczas ogromny krok do przodu zrobiła grafika. Angry Birds, które zadebiutowało w 2009 roku, pokazało ogromny potencjał gier mobilnych. Było to jednak zaledwie przetarcie szlaku dla jeszcze bardziej zaawansowanych gier, które zaczęły pojawiać się w kolejnych latach. Tytuły takie, jak Asphalt Legends Unite, Genshin Impact czy PUBG Mobile, przyciągają dziesiątki czy setki tysięcy graczy, oferując grafikę i mechaniki jeszcze jakiś czas temu niemożliwe do osiągnięcia na smartfonach i tabletach.
Nowoczesne smartfony a mobilny gaming
Obecne gry mobilne to zaawansowane produkcje, które wymagają coraz potężniejszych urządzeń. Rozwój procesorów, pamięci RAM i innych technologii całkowicie odmienił mobilny gaming. Niektóre tytuły mogą pochwalić się tym samym poziomem grafiki, co ich odpowiedniki na innych platformach, uwzględniając mechaniki wymagające sporo zasobów obliczeniowych. Przykładem może być Genshin Impact – gra z otwartym światem, pełna detali oraz efektów graficznych, które jeszcze do niedawna zarezerwowane były dla PC czy konsol.
Wraz z rozwojem coraz bardziej wymagających gier mobilnych, standardowe smartfony napotkały ograniczenia w zapewnieniu płynnej rozgrywki. W odpowiedzi na to producenci zaczęli tworzyć urządzenia z myślą o graczach. Współczesne smartfony, jak modele z serii POCO F7, oferują kilka kluczowych elementów:
- mocniejsze procesory, zaprojektowane z myślą o utrzymaniu wysokiej wydajności przez dłuższy czas;
- bardziej efektywne systemy chłodzenia, zapobiegające przegrzewaniu się urządzenia;
- wyświetlacze o wysokiej częstotliwości odświeżania, zapewniające płynność animacji;
- pojemne baterie z szybkim ładowaniem, umożliwiające dłuższe sesje.
Oprócz usprawnień specyfikacji technicznej, mobilni gracze mają teraz do dyspozycji również specjalne programy, które dodatkowo wspierają działanie smartfona podczas rozgrywki, traktując gry priorytetowo. Wszystko to łączy jeden cel – zapewnienie jak najbardziej komfortowej rozgrywki bez ryzyka przegrzewania się urządzenia czy spadków wydajności przy jednoczesnym zachowaniu wysokiej jakości grafiki.
Jeden z przykładów tego trendu to udostępniona ostatnio przez Xiaomi seria POCO F7, która pokazuje, że naprawdę dobry sprzęt do grania nie musi wiązać się z absurdalnie wysokimi cenami. Model POCO F7 Ultra wyróżnia się przede wszystkim Snapdragonem 8 Elite, obecnie najmocniejszym układem Qualcomma na rynku. Genshin Impact uruchamia się w rozdzielczości 2K Super przy zachowaniu nawet 120 klatek na sekundę. Jest to trochę droższa alternatywa, bo model w wariancie 16 GB RAM + 512 GB pamięci wewnętrznej kosztuje 2999 złotych.
Mamy jednak tańszą, ale wciąż potężną alternatywę – POCO F7 Pro, który wykorzystuje układ Snapdragon 8 Gen 3, również należący do flagowego segmentu procesorów. I choć w przypadku Genshin Impact liczba klatek na sekundę wynosiła już tylko 90, to i tak jest to niezły wynik. Taka płynność czasem jest ciężka do osiągnięcia nawet na niektórych stacjonarnych konsolach. Model Pro jest dostępny w dwóch wariantach cenowych: za 2399 zł (12 GB RAM + 256 GB) oraz 2599 zł (12 GB RAM + 512 GB).
Obecnie w ramach akcji promocyjnej Xiaomi Fan Festival, która potrwa do 11 kwietnia lub do wyczerpania zapasów, POCO F7 Pro w konfiguracji 12 GB RAM i 512 GB pamięci wewnętrznej można zakupić w cenie 2299 zł.
POCO F7 Pro 300 złotych taniej
Same podzespoły to jednak nie wszystko – równie ważna jest ich optymalizacja. W smartfonach z serii POCO F7 zastosowano technologię WildBoost Optimization 4.0, która ma za zadanie usprawniać działanie systemu podczas gry, z naciskiem na stabilną liczbę klatek na sekundę.
Współczesne gry mobilne potrafią generować duże ilości ciepła podczas intensywnych sesji, co może prowadzić do throttlingu – zjawiska, w którym procesor obniża swoją wydajność, aby zapobiec przegrzaniu. Dlatego w smartfonach z serii POCO F7 zastosowano system chłodzenia LiquidCool 4.0, wykorzystujący dwukanałowy system z rurką cieplną.
Wyświetlacz, czyli okno na świat gry
Lecz co nam po najlepszych procesorach, zaawansowanych układach graficznych oraz rozmaitych rozwiązaniach opartych na AI, jeśli inny kluczowy element będzie zaniedbany? Mowa oczywiście o ekranie – czyli „oknie” do gry, przez które widzimy każdy detal i ruch. Można mieć najmocniejszy procesor na rynku, ale jeśli wyświetlacz nie będzie równie dobry, cała reszta technologii nie będzie w stanie zaprezentować pełni swoich możliwości.
Kluczowe są odpowiednie kontrasty i nasycenie kolorów. W tym aspekcie dobrze sprawdza się AMOLED. Głębokie czernie, które wyglądają zupełnie inaczej w porównaniu do ekranów LCD, wpływają na wrażenia z gier, gdzie bogata oprawa graficzna pełna jest ciemnych i tajemniczych scenerii. Na taką właśnie technologię postawiło Xiaomi w najnowszej odsłonie serii POCO. Wyświetlacze serii POCO F7, z obsługą rozdzielczości 2K, oferują również częstotliwość odświeżania 120 Hz, dzięki czemu każda animacja, ruch postaci czy obrót kamery są niezwykle płynne.
Fenomen gamingu mobilnego w liczbach
Skala mobilnego gamingu może zaskakiwać. Według danych Newzoo w 2024 roku na świecie było około 2,85 miliarda graczy mobilnych – to znacznie więcej niż łączna liczba graczy na PC (908 milionów) i konsolach (630 milionów). Mobilny gaming nie jest więc niszą, ale dominującym segmentem rynku gier.
Ta popularność wynika z kilku czynników. Po pierwsze, bariera wejścia jest niska – niemal każdy posiada smartfon. Po drugie, wygoda – możliwość grania w dowolnym miejscu i czasie, bez konieczności włączania dodatkowego urządzenia. Po trzecie, różnorodność – sklepy z aplikacjami oferują setki tysięcy tytułów: od prostych łamigłówek po złożone gry RPG. Według danych globalnej agencji marketingu mobilnego Udonis, obecnie w Google Play i Apple App Store dostępnych jest więcej niż 700 tysięcy tytułów. Oczywiście w dużej mierze to wciąż budżetowe propozycje, jednakże celem jest wskazanie, że branża cieszy się niemałą popularnością. Wystarczy spojrzeć, od czego zaczynaliśmy – od prostych tytułów typu Snake czy Tetris.
Mobilny gaming to nie przyszłość – to teraźniejszość
Patrząc na tempo rozwoju gier mobilnych i smartfonów, trudno nie zastanawiać się, dokąd to wszystko zmierza. Czy za kilka lat różnica między gamingiem mobilnym a konsolowym całkowicie się zatrze?
Technologie, takie jak granie w chmurze (cloud gaming), mogą dodatkowo zmienić krajobraz. Pozwalają uruchamiać wymagające gry na serwerach, przesyłając jedynie obraz na urządzenie użytkownika. To oznacza, że nawet mniej wydajne smartfony mogą uruchamiać gry konsolowej jakości. Jednocześnie seria POCO F7 i podobne urządzenia pokazują inny trend – smartfony, które same w sobie oferują wydajność zbliżoną do konsol. To daje deweloperom więcej swobody w tworzeniu natywnych, zaawansowanych gier mobilnych.
Niezależnie od kierunku rozwoju, jedno jest pewne – mobilna rozrywka przestała być „młodszym bratem” gamingu konsolowego czy PC. To pełnoprawna, dynamicznie rozwijająca się gałąź branży gier, która pod wieloma względami wyznacza nowe trendy, a producenci smartfonów coraz bardziej dostosowują swoje urządzenia do potrzeb graczy. Doskonale przez to widać, że mobilny gaming to nie przyszłość, tylko teraźniejszość, a smartfony, takie jak POCO F7, stają się jednym z elementów tej ewolucji.
Materiał powstał we współpracy z POCO.