autor: Tomasz Wróblewski
Futbolowy boom
Jako Polacy, i w ogóle Europejczycy, nie interesujemy się futbolem amerykańskim. Uważam jednak, że biorąc pod uwagę sportową gałąź rynku gier komputerowych sporo tracimy. Tytuły, w których wielcy faceci gonią za jajowatą piłką, są według wielu uznawane za najlepsze wśród sportowych produkcji firmy EA Sports i gier sygnowanych logiem ESPN. Nie powinno więc nikogo dziwić, że w ciągu trzech tygodni sprzedano w Stanach Zjednoczonych ponad 2,1 miliona egzemplarzy futbolowych gier.
Jako Polacy, i w ogóle Europejczycy, nie interesujemy się futbolem amerykańskim. Uważam jednak, że biorąc pod uwagę sportową gałąź rynku gier komputerowych sporo tracimy. Tytuły, w których wielcy faceci gonią za jajowatą piłką, są według wielu uznawane za najlepsze wśród sportowych produkcji firmy EA Sports i gier sygnowanych logiem ESPN. Nie powinno więc nikogo dziwić, że w ciągu trzech tygodni sprzedano w Stanach Zjednoczonych ponad 2,1 miliona egzemplarzy futbolowych gier.
Serwis Yahoo donosi, że dla „hamburgeiros” najpopularniejszą grą ostatniego tygodnia była NFL Madden 2005. Jej wydawcy, firmie Electronic Arts, udało się, pomimo premiery mającej miejsce zaledwie kilka dni temu (konsole PS2, GC i Xbox), sprzedać 1,3 miliona sztuk tej produkcji.
Powodów do zmartwień nie mają też firmy SEGA i Take Two Interactive, które wspólnymi siłami wprowadziły na rynek ESPN NFL2k5. W ciągu niecałych dwóch tygodni sprzedano osiemset tysięcy pudełek z jej logiem.
Może powinniśmy się przekonać na własnym komputerze (konsoli), że futbol amerykański nie jest taki zły? Przecież wałbrzyszanin, Sebastian Janikowski z Oakland Raiders, robi w NFL karierę, o jakiej Polacy z NBA czy NFL długo jeszcze będą tylko marzyć...