Frank West stanie się zombie w kwietniowym fabularnym DLC do Dead Rising 4
Firma Capcom zapowiedziała dodatek fabularny do Dead Rising 4 zatytułowany Frank Rising. Ukaże się on 4 kwietnia na Xboksa One i Windowsa 10, a tydzień później trafi również na Steama.
Do tej pory miłośnicy serii Dead Rising znali Franka Westa jako najgorszy postrach zombie, zdolny wybić hordę żywych trupów niemal wszystkim, od karabinu maszynowego po patelnię. Zapowiedziane niedawno DLC do czwartej odsłony cyklu nieco to zmieni, bo tym razem nasz bohater sam przemieni się w nieumarłego. Zatytułowane Frank Rising rozszerzenie trafi do graczy już w następnym miesiącu: 4 kwietnia na Xboksie One oraz komputerach wyposażonych w system operacyjny Windows 10 lub 11 kwietnia, jeśli zakupiliście grę przez platformę Steam. Planowana cena dodatku dla osób nieposiadających przepustki sezonowej to 9,99 euro (około 43 złote).
Zamiana głównego protagonisty w zombie nie sprawi, że automatycznie znajdziemy się po przeciwnej stronie barykady. Tracący swoje człowieczeństwo Frank będzie musiał znaleźć dla siebie serum, jednocześnie pomagając grupie ocalałych w wydostaniu się z zainfekowanego miasta, zanim siły rządowe obrócą je w ruiny. Poważniejszych nowości doczekamy się za to w samej rozgrywce. Jako żywy trup nasz bohater otrzyma całe spektrum specjalnych zdolności, jednak będzie musiał nieustannie polować na innych nieumarłych, by zaspokoić swój nowo odkryty apetyt na mózgi.
Na tym rozszerzeniu temat DLC do Dead Rising 4 wcale się nie kończy. Twórcy już zapowiedzieli, że pracują nad Super Ultra Dead Rising 4 Mini Golf, dodatkiem, który jako przerwę od przebijania się przez hordy nieumarłych zaoferuje nam partyjkę w golfa – oczywiście z takimi atrakcjami jak power-upy, zabijanie zombie czy Frank West w roli komentatora. W rozszerzeniu tym będziemy mogli bawić się zarówno samodzielnie, jak i w czteroosobowym sieciowym trybie wieloosobowym lub turowej rozgrywce ze znajomymi przed jednym ekranem.
Podstawowa wersja Dead Rising 4 trafiła na Xboksa One oraz wyposażone w Windowsa 10 komputery w grudniu ubiegłego roku, a od 14 marca można ją kupić także za pośrednictwem platformy Steam. Produkcja kanadyjskiego oddziału studia Capcom zebrała całkiem przyzwoite oceny, choć nie wszystkie zmiany, wprowadzone do znanej do tej pory formuły rozgrywki, dobrze się przyjęły.