autor: Michał Kułakowski
Fragment rozgrywki ze skasowanej gry z Darthem Maulem ze Star Wars?
Matt Schmitz, pracujący nad animacjami postaci w grach, opublikował krótki film prezentujący swoje dokonania, w którym możemy zobaczyć fragmenty rozgrywki z najprawdopodobniej skasowanej produkcji opartej na licencji Star Wars. Głównym i grywalnym bohaterem widocznym w klipie jest Darth Maul.
Gry oparte na licencji Star Wars często nie miały szczęścia, by z sukcesem trafić na półki sklepowe. Poza skasowanym i dobrze zapowiadającym się Star Wars 1313, do sieci wielokrotnie wyciekały informacje o bezpowrotnie zawieszonych projektach, których akcja rozgrywała się w uniwersum George'a Lucasa. Jak wiemy, przed swoim oficjalnym zamknięciem, Lucas Arts zdążyło skazać na śmierć co najmniej kilkanaście produkcji, które znajdowały się w różnym stadium zaawansowania, począwszy od wczesnej fazy koncepcyjnej a skończywszy na działających wersjach alfa i beta.
Być może jednym z tych projektów była gra, w której wcielaliśmy się w Dartha Maula, znanego z pierwszego epizodu filmowego Star Wars oraz animowanego serialu Wojny Klonów. Krótki materiał pochodzący najprawdopodobniej z tego niezapowiedzianego tytułu zaprezentował Matt Schmitz, który jest niezależnym zawodowym animatorem, pracującym na co dzień dla różnych studiów deweloperskich. W klipie Schmitz pokazał efekty swojej pracy w kilku opublikowanych już tytułach oraz jednej niezapowiedzianej grze ze świata Star Wars.
Film przedstawia złowrogiego Dartha Maula w hangarze statku lub stacji kosmicznej. Walczy on z grupką przeciwników, używając mocy oraz charakterystycznego podwójnego miecza świetlnego. Pod znakiem zapytania stoi oczywiście czy miał on być głównym bohaterem gry czy też może wykorzystane modele postaci były jedynie tymczasowo podstawione po to, by zaprezentować gotowe animacje ruchu. Z dostępnego fragmentu trudno wyrokować z jakim tytułem mamy konkretnie do czynienia.
W tej chwili większość praw do produkcji gier z uniwersum Gwiezdnych Wojen posiada firma Electronic Arts. Przedstawiciele koncernu dawali do zrozumienia, że nie są zainteresowani tworzeniem tytułów opartych bezpośrednio na filmach kinowych, ale takich, które rozszerzają uniwersum o nowe wątki oraz miejsca. O tworzenie gier z uniwersum mogą starać się także inne podmioty, ale dużą barierą są koszty, które wiążą się z uzyskaniem takiej zgody.