autor: Krzysztof Sobiepan
For Honor – singlowa kampania będzie „pełnym doświadczeniem”
Jason VandenBerghe – dyrektor kreatywny gry For Honor – zapewnił, że kampania dla pojedynczego gracza nie będzie tylko wprowadzeniem do trybu wieloosobowego. Nowa produkcja studia Ubisoft Montreal ma zapewnić solowym graczom „pełne doświadczenie”. Przy okazji deweloper opisał też dokładniej multiplayer.
- producent: Ubisoft Montreal;
- gatunek: gra akcji TPP skupiona na taktycznych pojedynkach bronią białą;
- tryby: kampania fabularna w singlu lub kooperacji, multiplayer;
- platformy: PC, PS4, XONE;
- premiera: 14 lutego 2017 roku.
W ostatnim czasie twórcy For Honor zdecydowanie skupiali się na prezentacjach trybu sieciowego. Nie znaczy to jednak, że obecna w tytule fabularna kampania będzie niesatysfakcjonująca, lub że wystąpi jedynie jako przydługi samouczek przed potyczkami z innymi graczami. Jason VandenBerghe – dyrektor kreatywny tytułu w Ubisoft Montreal – w niedawnym wywiadzie dla serwisu Gamespot wypowiada się o solowej przygodzie w następujący sposób:
To pełna kampania fabularna, filmowa przygoda, podczas której na początku zagracie rycerzami – jako Strażnik, potem jako Korsarz, w końcu jako Orochi... Będziecie grali [walcząc] w trzech odmiennych regionach; ojczyźnie rycerzy, wikingów oraz samurajów. Wyruszycie na wielką przygodę... Stworzyliśmy tę kampanię w taki sposób, że jeśli kupicie grę tylko dla niej, będziecie zadowoleni, nawet jeśli nigdy nie połączycie się z Internetem i nie zagracie w trybie wieloosobowym. Ma ona być pełnym doświadczeniem.
Z kampanią można będzie się mierzyć samotnie lub w trybie kooperacyjnym dla dwóch graczy. Jej centralną postacią ma być kochająca wojnę i chaos Apollyon, watażka stojąca na czele Legionu Czarnego Kamienia. Całość historii ma zaś opowiadać o tysiącletnim konflikcie trzech frakcji, pełnym manipulacji, zdrad i katastrofalnych w skutkach czynów.
Mimo skupienia na trybie dla pojedynczego gracza, VandenBerghe wspomniał także o technicznych aspektach rozgrywki sieciowej. Mecz ma trwać od 8 do 12 minut, by umożliwić graczom dogodne przerwy od intensywnych potyczek. W trakcie zabawy będziemy zdobywać doświadczenie, a kolejne poziomy przypisane zostaną do konkretnego bohatera (w sumie będzie ich dwunastu).
Wraz z rozwojem postaci odblokujemy dla nich nowy ekwipunek, bonusy, animacje, czy skórki. Maksymalny poziom – czyli 20. – osiągniemy już po 8-12 godzinach rozgrywki, po czym dalej będziemy odblokowywać elementy kosmetyczne, resetując swoją postać, podobnie jak w systemie Prestiżu z serii Call of Duty. Efektywność samego awatara będzie bardzo podobna, niezależnie od tego czy gracz poświęcił wiele godzin na wzmacnianie go, czy nie. Dodatkowe opcje w arsenale nie będą po prostu mocniejsze, ale zapewnią alternatywne sposoby walki.
For Honor ukaże się 14 lutego 2017 roku na PC, PlayStation 4 i Xboksie One.