Final Fantasy VII z dubbingiem i bardziej otwartym światem - wywiad z twórcami
Magazyn Dengeki PlayStation przeprowadził wywiad z Tetsuyą Nomurą oraz Yoshinorim Kitase. Ponownie rozmawiano o zapowiedzianym Final Fantasy VII Remake. Przedstawiciele firmy Square Enix ujawnili m.in. plany dotyczące otwartości świata oraz pełnego zdubbingowaia tej produkcji.
- Producent/wydawca: Square Enix
- Gatunek: jRPG
- Data premiery: nieznana
- Platformy sprzętowe: PS4
- Inne: epizodyczny remake Final Fantasy VII, liczne zmiany w stosunku do oryginału
Japoński magazyn Dengeki PlayStation opublikował kolejny wywiad z Tetsuyą Nomurą oraz Yoshinorim Kitase z firmy Square Enix na temat gry Final Fantasy VII Remake. Tekst został częściowo przetłumaczony przez serwis Gematsu Tym razem twórcy odświeżonej siódemki zdradzili, że produkcja ma być w całości zdubbingowana (czytaj: wszystkie dialogi będą przedstawione w formie mówionej). Dotyczy to także pamiętnych scen randkowych, aczkolwiek Kitase nie omieszkał zaznaczyć, że ze względu na odmienność czasów oraz sytuacji społecznej wydarzenia z oryginału będą odtwarzane ostrożnie. Jako że w grze pojawią się postacie nieobecne w filmie Final Fantasy VII: Advent Children, konieczne będzie zatrudnienie dodatkowych aktorów. Zespół planuje też powrót minigier znanych z oryginału, aczkolwiek wciąż trwa dyskusja, czy i które z nich powinny powrócić (autorzy biorą pod uwagę opinie fanów oraz nowe możliwości technologiczne).
Łatwo z powyższego wywnioskować, że gra wciąż jest na wczesnym etapie rozwoju, co zresztą potwierdził Kitase, oznajmiając: „Jesteśmy w końcu na etapie, gdy możemy powiedzieć, że w końcu zaczęliśmy”. Nie powinno to dziwić, bo twórcy bynajmniej nie zamierzają sztywno trzymać się ram wyznaczonych przez oryginał, o czym świadczy na przykład większa otwartość świata niż w pierwowzorze. Kitase wstrzymał się z określeniem gry jako „sandboksu”, ale ujawnił, że działania postaci w grze będą przekładać się na wygląd środowiska. Wciąż też trwają – a być może dopiero się rozpoczęły – prace nad systemem walki, co do którego deweloperzy mają pewne pomysły (a który, przypomnijmy, ma być bardziej nastawiony na akcję, niż w Final Fantasy VII).
W związku z powyższym Kitase i Nomura wstrzymali się z odpowiedzią na pytanie prowadzącego wywiad o „przygotowaniu czegoś” na 20. rocznicę wydania Final Fantasy VII 31 stycznia 2017 roku. Sam Nomura oznajmił jedynie, że osobiście czeka na ukończenie Kingdom Hearts HD 2.8 oraz World of Final Fantasy. Obie produkcje mają zadebiutować w 2016 roku – wtedy też powinniśmy poznać kolejne informacje. Biorąc pod uwagę to oraz wspomniany wczesny etap prac, niewykluczone, że na pierwszą część Final Fantasy VII (tytuł ma ukazać się w formie epizodycznej) być może poczekamy nawet do 2017 roku.