filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 11 marca 2021, 14:23

autor: Karol Laska

Filmowy Batman Afflecka miał być inspirowany grami z serii Arkham

Joe Manganiello, odtwórca roli Deathstroke'a w filmowym uniwersum DC, podał kolejne szczegóły dotyczące anulowanego projektu o Batmanie w reżyserii Bena Afflecka. Dzieło miało być wzorowane na serii Arkham.

Jeszcze zanim ruszyły prace produkcyjne nad The Batman Matta Reevesa w planach Warner Bros. był inny film z udziałem człowieka-nietoperza, który miał zostać nakręcony przez Bena Afflecka. Oczywiście nigdy nie powstał, między innymi w związku z problemami osobistymi aktora, ale od jakiegoś czasu dowiadujemy się o pierwotnych założeniach tego projektu z ust Joego Manganiello, odtwórcy roli Deathstroke’a w filmowym uniwersum DC. Miał on być głównym antagonistą produkcji Afflecka, o czym wspominał w jednym z grudniowych wywiadów.

Artysta wziął ostatnio udział w podcaście Josha Horowitza o nazwie Happy Sad Confused, na łamach którego zdradził parę innych szczegółów na temat anulowanego filmu o Batmanie. Powiedział, że główną inspiracją Afflecka były gry z serii Arkham. Spoglądano na nie szczególnie pod względem sposobu konstrukcji wybranych scen walki.

Filmowy Batman Afflecka miał być inspirowany grami z serii Arkham - ilustracja #1
Przyszłość Deathstroke’a w filmowym uniwersum DC nie została jeszcze przekreślona.

W trakcie wywiadu poruszono także inny ważny temat związany z osobą Manganiello. Zapytano go o jego przyszłość w filmowym uniwersum DC, gdyż jak na razie wystąpił jedynie na początku pierwszej wersji Ligi Sprawiedliwości. W planach był między innymi jego angaż do nadchodzącego The Suicide Squad, ale ostatecznie do niego nie doszło. Zobaczymy go najprawdopodobniej w Snyder’s Cut, a aktor nie wyklucza tego, że zobaczymy go w innych przyszłych filmach z serii.

Przypominamy, że parę lat temu w planach był solowy projekt o Deathstroke’u, jednakże posypał się podobnie jak Batman Bena Afflecka. Powód, dla którego skasowano dzieło okazuje się prozaiczny: po prostu nie chciano wykładać 40 milionów dolarów na genezę antybohatera, gdyż obawiano się finansowego fiaska.

  1. Recenzja filmu Justice League
  2. Zack Snyder dostał 70 milionów na dokrętki Justice League, których miało nie być

Karol Laska

Karol Laska

Swoją żurnalistyczną przygodę rozpoczął na osobistym blogu, którego nazwy już nie warto przytaczać. Następnie interpretował irańskie dramaty i Jokera, pisząc dla świętej pamięci Fali Kina. Dziennikarskie kompetencje uzasadnia ukończeniem filmoznawstwa na UJ, ale pracę dyplomową napisał stricte groznawczą. W GOL-u działa od marca 2020 roku, na początku skrobał na potęgę o kinematografii, następnie wbił do newsroomu, a w pewnym momencie stał się człowiekiem od wszystkiego. Aktualnie redaguje i tworzy treści w dziale publicystyki. Od lat męczy najdziwniejsze „indyki” i ogląda arthouse’owe filmy – ubóstwia surrealizm i postmodernizm. Docenia siłę absurdu. Pewnie dlatego zdecydował się przez 2 lata biegać na B-klasowych boiskach jako sędzia piłkarski (z marnym skutkiem). Przesadnie filozofuje, więc uważajcie na jego teksty.

więcej