Filmowe adaptacje Saints Row i Red Faction

Koncernowi THQ nieszczególnie udaje się przyciągnąć uwagę mediów na tegorocznych targach E3, co jednak nie znaczy, że nie on ma nic ciekawego do zakomunikowania. Danny Bilson, wiceprezes firmy poinformował o filmowych planach związanych z seriami Saints Row i Red Faction a także strategii werbowania najzdolniejszych ludzi w branży gier wideo.

O kinowych ambicjach THQ wiadomo od dawna. Wcześniej jednak ograniczały się one głównie do produkcji telewizyjnych. Koncern nawiązał współpracę ze stacją SyFy, która zaowocować ma m.in. serialem dla dzieci na podstawie gry de Blob oraz dwugodzinnym filmem związanym fabularnie z serią Red Faction.

Film na podstawie Saints Row byłby doskonałą reklamą dla trzeciej części gry, która ukaże się najprawdopodobniej w przyszłym roku.

Wszystko wskazuje na to, że na tym nie koniec. Według serwisu gamespot, wiceprezes THQ Danny Bilson poinformował o planach nakręcenia kinowego obrazu na podstawie serii Saints Row. Od kilku miesięcy wiemy, że trwają prace nad trzecią częścią gangsterskiej gry akcji, uznawanej za konkurenta marki Grand Theft Auto. Twórcy Saints Row 3 dają sobie jeszcze półtora roku na ukończenie swego dzieła. Wydawca ma więc sporo czasu na opracowanie skutecznej strategii marketingowej dla tytułu. Pełnometrażowy film byłby w tym przypadku wręcz idealną reklamą, zważywszy na ograniczone możliwości finansowe wydawcy, który dopiero wychodzi na prostą po zapaści w 2008 roku.

Według zapewnień Bilsona, przeniesieniem fabuły Saints Row na ekrany kin zainteresowani są poważni ludzie z branży filmowej. Trudno powiedzieć, czy ma on na myśli rapera 50 Centa, który w ubiegłym roku starał się o prawa do filmowej adaptacji serii, czy raczej kogoś pokroju Stevena Spielberga lub Ridleya Scotta.

Dwugodzinny film telewizyjny powiązany fabularnie z serią Red Faction może stać się pilotem serialu.

O ile film oparty na Saints Row jest na razie projektem w powijakach, o tyle telewizyjny obraz na podstawie Red Faction wydaje się już niemal pewny. Bilson ujawnił, że budżet dwugodzinnego filmu, który być może zapoczątkuje cały serial, porównywalny jest z wydatkami na produkcję „Battlestar Galactica” (niestety nie sprecyzował, czy chodzi o budżet jednego odcinka BG czy np. całej serii). Efekty prac filmowców zobaczymy w tym samym czasie, w jakim na sklepowe półki trafi gra Red Faction: Armageddon, czyli najprawdopodobniej w marcu przyszłego roku.

Odnosząc się do nowych gier w ofercie wydawniczej THQ Bilson wspomniał o Devil's Third, pierwszej produkcji firmy Valhalla Game Studios kierowanej przez Tomonobu Itagakiego. Zdradził on także, że koncern zamierza w najbliższym czasie zwerbować kolejny wielki talent, co wiąże się ze strategią rozwoju, bazującą nie tyle na wykupywaniu studio deweloperskich, ile na ściąganiu do siebie najzdolniejszych ludzi z branży.