autor: Szymon Liebert
Filmowa Lara Croft powróci odmieniona
Wszyscy pamiętamy, że jedna z najbardziej znanych serii gier elektronicznych, czyli Tomb Raider, doczekała się już dwóch amerykańskich adaptacji filmowych. Według nowych informacji już niedługo ruszą pracę nad trzecią częścią przygód nieustraszonej pani archeolog. Podobno jednak cała koncepcja filmu i podejście do tej znanej graczom postaci zostaną ponownie przemyślane i odświeżone.
Wszyscy pamiętamy, że jedna z najbardziej znanych serii gier elektronicznych, czyli Tomb Raider, doczekała się już dwóch amerykańskich adaptacji filmowych. Według nowych informacji już niedługo ruszą pracę nad trzecią częścią przygód nieustraszonej pani archeolog. Podobno jednak cała koncepcja filmu i podejście do tej znanej graczom postaci zostaną ponownie przemyślane i odświeżone.
Pierwsze dwa filmy, w których główną rolę zagrała Angelina Jolie, wyprodukowało studio Paramount, jednak później prawa wróciły do producenta marki, czyli Eidos. Jakiś czas temu wydawcą zainteresowali się inni filmowcy z Time Warner (inwestując w akcje Eidosa) i wskutek nowej umowy firma ta zdobyła prawa do stworzenia kolejnej filmowej adaptacji serii Tomb Raider.
W odróżnieniu od poprzednich filmów, w nowym projekcie uczestniczą sami przedstawiciele wydawcy przygód Lary Croft. Dyrektorem wykonawczym projektu będzie więc Ian Livingstone, jeden ze współzałożycieli Games Workshop oraz wieloletni pracownik firmy Eidos, odpowiedzialny chociażby za pomysł stworzenia Tomb Raider: Anniversary. Ta produkcja była bardzo udaną przeróbką pierwszej części serii.
Co ciekawe, prawdopodobnie podobny proces czeka trzecią filmową odsłonę Tomb Raidera. Ma ona bowiem, przynajmniej według pierwszych doniesień, odnowić zupełnie wizerunek kinowej Lary i przedefiniować jej misję, zachowując niewiele wspólnego z poprzednimi dziełami. Podobno zrekonstruowane zostaną geneza tej postaci, jej pasje oraz główny przeciwnik. Oczywiście nie ma pewności czy oznacza to wierniejsze podejście do historii.
Oprócz wspominanej już osoby, w projekcie uczestniczą także: firma Lin Picturers (producent) oraz Stephen Gilchrist (koproducent). Nie wybrano więc jeszcze scenarzysty i reżysera, nie wspominając już o odtwórczyni głównej postaci. Trudno powiedzieć czy Angelina Jolie będzie chciała (i przede wszystkim: mogła) wziąć udział w kolejnym projekcie. Więcej informacji zapewne poznamy już niedługo. Samego filmu nie należy się oczywiście spodziewać zbyt prędko, bo to dopiero początek procesu produkcyjnego.
Warto przypomnieć, że podobny lifting zapowiadany jest także w przypadku kolejnej odsłony elektronicznych przygód Lary Croft. Tutaj oczywiście chodzi przede wszystkim o większy nacisk na zmiany i innowacje w mechanice. No cóż, seria młoda już nie jest, a już nie raz przeżywała upadki i wzloty. Wygląda jednak na to, że gdy następny raz przyjdzie nam zobaczyć Larę w akcji, będzie ona zupełnie nie do poznania.