Film Uncharted po raz szósty traci reżysera
Film Uncharted stracił reżysera... po raz szósty. Tym razem po niespełna trzech miesiącach pełnienia tej funkcji zrezygnował z niej Travis Knight, stojący za ciepło przyjętym Bumblebee.
Nad filmowym Uncharted najwyraźniej ciąży jakieś fatum. Jak donosi serwis Deadline, powołując się na swoje źródła, produkcja straciła szóstego reżysera, czyli Travisa Knighta, który wcześniej stworzył ciepło przyjęty film Bumblebee, a także opracował animację Kubo i dwie struny. Powodem takiego stanu rzeczy miał być crunch wywołany innymi zobowiązaniami Toma Hollanda – aktora wcielającego się w rolę Nathana Drake’a, czyli głównego bohatera. Latem bieżącego roku Holland ma bowiem przystąpić do pracy nad trzecią produkcją o Spider-Manie, co ma wymuszać pośpiech na autorach filmowych przygód Drake’a i spółki. Obecnie nie wiadomo, kto zastąpi Knighta na stanowisku reżysera.
Dotychczasowe losy filmowego Uncharted wyglądają niczym pasmo ciągłych problemów. Od października 2010 roku produkcja miała już sześciu reżyserów: Davida O. Russella, Neila Burgera, Setha Gordona, Shawna Levy'ego, Dana Tractenberga i wreszcie Travisa Knighta. Na przestrzeni lat zdążyła się również zmienić obsada – początkowo planowano, że w Nathana Drake'a wcieli się Mark Wahlberg, jednak ostatecznie zdecydowano się na obsadzenie w tej roli Toma Hollanda. Co ciekawe, w listopadzie dowiedzieliśmy się, że ten pierwszy i tak pojawi się w filmie... z tym że w roli Victora Sullivana, czyli mentora głównego bohatera.