filmomaniak.pl Newsroom Filmy Seriale Obsada Netflix HBO Amazon Disney+ TvFilmy
Wiadomość filmy i seriale 23 września 2024, 13:00

autor: Pamela Jakiel

Film Star Wars o Rey może nie powstać. Lucasfilm wstrzymał prace nad New Jedi Order

Prace nad filmem Star Wars, który miał opowiadać o dalszych losach Rey, zostały wstrzymane. Wiele wskazuje na to, że projekt może nie doczekać się realizacji.

Źródło fot. Gwiezdne wojny: część VII - Przebudzenie mocy, J.J. Abrams, Disney, 2015
i

New Jedi Order miał być filmem, w którym Daisy Ridley powróci do roli Rey, a bohaterka znana z najnowszej trylogii Star Wars zbuduje własny zakon Jedi. Wygląda jednak na to, że projekt z uniwersum Gwiezdnych wojen może nie doczekać się realizacji.

Reporter Daniel Richtman donosi bowiem, że widowisko, które do tej pory miało w Lucasfilmie status „w przygotowaniu”, teraz zostało „wstrzymane”. Studio potrzebuje ponoć więcej czasu na pracę nad produkcją. Problem stanowi scenariusz Stevena Knighta, do którego Kathleen Kennedy wciąż ma uwagi.

Przypomnijmy, że fabuła New Jedi Order od dawna jest dla Lucasfilmu problematyczna. Nad scenariuszem wcześniej pracował już m.in. Damon Lindelof, który został od projektu odsunięty z powodu „różnic kreatywnych”. Zgodnie z ostatnimi doniesieniami dzieło miało opowiadać o utworzonym przez Rey zakonie Jedi i jej uczniach, a akcja rozgrywałaby się 15 lat po wydarzeniach znanych z produkcji Gwiezdne wojny: Skywalker. Odrodzenie.

Czy „wstrzymanie” projektu oznacza, że widowisko nie doczeka się realizacji? Nie można tego wykluczyć. Pod znakiem zapytania stoi ponoć sama przyszłość reżyserki Sharmeen Obaid-Chinoy w Lucasfilmie. Z pewnością już wkrótce zobaczymy jednak inny film z uniwersum Gwiezdnych wojenThe Mandalorian & Grogu, a najnowszą produkcją Star Wars, po którą będziemy mogli sięgnąć, jest zapowiedziany serial Załoga rozbitków, który trafi na Disney+ 3 grudnia.

Pamela Jakiel

Pamela Jakiel

Redaktorka działu filmowego Gry-Online od kwietnia 2023 roku. Absolwentka filmoznawstwa i MISH Uniwersytetu Jagiellońskiego. Miłośniczka dzieł Romana Polańskiego, Terrence’a Malicka i Alfreda Hitchcocka. Woli gnozę od grozy, dramaty od komedii, Junga od Freuda. Tęskni za elegancją kina klasycznego i wciąż wraca do Bulwaru Zachodzącego Słońca. W muzeach tropi obrazy symbolistów, a świat przemierza gravelem. Uwielbia jamniki.

więcej