Film Metal Gear Solid bez udziału Uwe Bolla
Hideo Kojima zdementował pogłoski mówiące o tym, że Uwe Boll był brany pod uwagę jako kandydat do roli reżysera filmu Metal Gear Solid. O ewentualnym angażu twórcy BloodRayne było głośno w połowie stycznia, kiedy to Niemiec przyznał się, iż miał już okazję zapoznać się ze scenariuszem wyżej wymienionego obrazu.
Hideo Kojima zdementował pogłoski mówiące o tym, że Uwe Boll był brany pod uwagę jako kandydat do roli reżysera filmu Metal Gear Solid. O ewentualnym angażu twórcy BloodRayne było głośno w połowie stycznia, kiedy to Niemiec przyznał się, iż miał już okazję zapoznać się ze scenariuszem wyżej wymienionego obrazu.
Kojima, który dzięki serii Metal Gear Solid cieszy się dużym szacunkiem w branży gier video, kategorycznie zaprzeczył jakimkolwiek związkom z Uwe Bollem. Ani on, ani żaden przedstawiciel firmy Kojima Productions nie kontaktował się z niemieckim reżyserem. Hideo podkreślił ponadto, że nigdy nie dojdzie do współpracy pomiędzy nimi i nie potrafi zrozumieć, dlaczego Boll wymyśla takie plotki.
Sława Uwe Bolla powoli wykracza poza branżę gier video. Talent Niemca dostrzegli już organizatorzy stojących w opozycji do Oskarów nagród o nazwie Złote Maliny (Golden Raspberry), którzy pod koniec stycznia nominowali go do kategorii Najgorszy Reżyser. Warto w tym miejscu nadmienić, że wyróżniona została także Tara Reid – aktorka grająca drugoplanową rolę w filmie Bolla, Alone in the Dark...