autor: Szymon Liebert
Film Coraline także jako gra
Nowe filmowe dzieło twórcy chociażby Miasteczka Halloween, zatytułowane Coraline, nie jest może powszechnie znane, jednak warto zwrócić na nie uwagę, chociażby ze względu na współpracę autora z Neilem Gaimanem. Młodszych graczy i ich rodziców zainteresuje zapewne fakt, że na podstawie filmu powstanie gra, za którą odpowiada wydawca D3Publisher.
Nowe filmowe dzieło twórcy chociażby Miasteczka Halloween, zatytułowane Coraline, nie jest może powszechnie znane, jednak warto zwrócić na nie uwagę, chociażby ze względu na współpracę autora z Neilem Gaimanem. Młodszych graczy i ich rodziców zainteresuje zapewne fakt, że na podstawie filmu powstanie gra, za którą odpowiada wydawca D3Publisher.
O tym, że D3Publisher nabył prawa do Coraline wiedzieliśmy już jakiś czas temu. Według informacji szykowane dzieło będzie grą przygodową ściśle opartą na filmie. Planowane są wersje na konsole Wii, PlayStation 2 oraz DS. Wszystkie mają pojawić się już w styczniu, poprzedzając premierę kinowego obrazu wyznaczoną w USA na 6 lutego przyszłego roku (u nas 23 marca). Nad projektem pracuje firma Papaya Studio, niezależne amerykańskie studio deweloperskie, odpowiedzialne wcześniej chociażby za takie tytuły jak LarryBoy and the Bad Apple, czy Medal of Honor: Airborne (przy współpracy z EA Games).
Jak już wspomnieliśmy o Coraline jeszcze za wiele u nas nie słyszeliśmy, jednak dzieło prezentuje się niezwykle ciekawie. Po pierwsze, według zapewnień twórców, jest to pierwsza produkcja poklatkowa wykonana w technice trójwymiarowej (będzie więc dostępna w specjalnych kinach). Ponadto, warto zaznaczyć udział Neila Gaimana w tym projekcie. Jeśli ktoś nie zna tego artysty, wystarczy przejść się do empiku i przejrzeć dział z książkami oraz komiksami. Twórca ten odpowiada za historię do wielu cenionych komiksów (Sandman). Gaiman to także znany i ceniony pisarz, potrafiący wykreować świetne historie, bardzo często opierające się na motywie „innego świata”, znajdującego się tuż nieopodal naszego. Tak też jest w przypadku filmu Coraline, do którego autor stworzył scenariusz.
Opowieść zaczyna się więc gdy młoda dziewczynka Koralina odnajduje , w zakamarkach rodzinnego domu przejście do dziwacznej alternatywnej rzeczywistości, zamieszkałej przez odmienioną wersję wielu znanych jej osób. Koralina postanawia pobyć po tej stronie rzeczywistości, wobec zapewnień nowych postaci o miłości. Bardzo szybko okazuje się jednak, że ludzie z drugiej strony chcą zawładnąć jej życiem i zatrzymać ją na zawsze, także przy użyciu metod drastycznych, w tym porwania prawdziwych rodziców dziewczynki. Wobec tej sytuacji musi ona uratować swoich bliskich, mierząc się z dziwnymi siłami, magią oraz własnym strachem.
Powyższy motyw to oczywiście nic nowego – pozornie zwyczajne rozwinięcie koncepcji zawartych w Alicji w krainie czarów Lewisa Carrolla. Wersja Gaimana jest jednak niezwykła, o czym świadczyć może fakt, że opowiadanie na bazie którego autor opracował scenariusz, zdobyło w 2003 roku wiele prestiżowych nagród (Hugo, Nebula) oraz przychylność czytelników. Równie dobry może być sam film, także za sprawą reżysera (Henry Selick), który jest już doświadczonym filmowcem i specjalistą w dziedzinie klimatycznych, nieco mrocznych historii dla dzieci i dorosłych. Wspominane już Miasteczko Halloween, zrealizowane przy współpracy z Timem Burtonem, może być tego jak najlepszym dowodem.