FIFA 21 - nadchodzą duże zmiany w trybie kariery
FIFA 21 ma przynieść najwięcej zmian od lat do trybu kariery, który od dawna był mniej rozwijany niż Ultimate Team, przynoszący dochody z mikropłatności.
FIFA 21 nadchodzi wielkimi krokami, a wraz z nią wiele zmian, które mają zachęcić graczy do kupna kolejnej edycji gry o piłce nożnej. Wszystko wskazuje na to, że w tym roku nie doczekamy się rewolucji, a jedynie kosmetycznych zmian, co nie przypadło do gustu fanom, żądającym m.in. zmiany silnika gry z Frostbite na inny czy usprawnienia w jakości połączenia z serwerami EA. Niemniej jednak Electronic Arts, chcąc sprzedać nową edycję FIF-y, musiało jakichś zmian względem poprzedniczki dokonać. Informacje, które ostatnio podało do wiadomości, dotyczą długo wyczekiwanych zmian odnoszących się do trybu kariery, w którym od lat nie działo się się nic lub bardzo niewiele, a gracze uważali, że jest on zaniedbywany kosztem rozwoju dochodowego Ultimate Team.
Największą nowością wydaje się „kompletnie nowy” silnik symulacji meczu w trybie kariery. Dotychczas gra w trakcie symulacji po prostu informowała nas, jaki jest wynik gry, i nie mieliśmy na to żadnego wpływu. Teraz sprawa będzie wyglądać lepiej, bo widzieć będziemy piłkarzy na boisku w formie „kuleczek”, dostaniemy możliwość śledzenia szczegółowych danych takich jak oceny meczowe, wytrzymałość poszczególnych zawodników, statystyki rozgrywki czy nasz plan meczowy. Z punktu widzenia gracza najciekawszym rozwiązaniem wydaje się możliwość wejścia do meczu w trakcie symulacji np. gdy przegrywamy i chcemy wziąć sprawy we własne ręce. Całość rozwiązania wydaje się identyczna do pomysłu 2K Sports i ich Simcastu z serii NBA 2K, gdzie również mamy możliwość obserwowania „kuleczek” i wskoczenia do meczu w dowolnym momencie. Nie możemy również zapomnieć, że opcja identyczna do „nowej” symulacji istniała już w grze… FIFA 08. W tej leciwej odsłonie cyklu przed rozpoczęciem meczu można było wybrać wariant „Visual Sim”, która pozwalała dokładnie na to samo co „nowość” w FIF-ie 21, a więc oglądanie symulacji meczu i możliwość wskoczenia do gry w dowolnym momencie.
Pozytywnym zaskoczeniem jest zapowiedź możliwości rozwijania piłkarza w takim kierunku, w jakim chcemy. To znaczy, że jeśli mamy zawodnika, który jest pomocnikiem, ale wydaje nam się, że lepiej poradzi sobie jako obrońca, to będziemy mogli zrobić z niego defensora. Zmiana w treningu ma być jeszcze szersza i pozwalać na podnoszenie u piłkarzy wybranych atrybutów oraz umożliwić dogłębne spojrzenie na statystyki i ich rozwój. To z pewnością ważna rzecz, bo ten aspekt gry niemal od zawsze był ubogi i możliwość dowolnego trenowania zawodników jest małą rewolucją w ramach trybu kariery.
Ostatnią dużą zmianą będzie dodanie atrybutu „match sharpness” (co po polsku może nazywać się ograniem, na wzór serii Football Manager). Pozwoli on na kontrolowanie tego, jak zawodnik jest przygotowany do meczu pod względem fizycznym (wytrzymałości), ale też i psychicznym. Całość ma znacząco wpływać na dyspozycję piłkarza w dniu meczowym. Do zarządzania „ograniem” służyć będą nowe systemy „aktywnego treningu” i „aktywnego zarządzania drużyną”, które pozwolą na zwiększanie wysokości tego atrybutu.
Pozostałe pomniejsze nowości obejmują między innymi ulepszone zachowanie sztucznej inteligencji podczas meczów, tak aby były one większym wyzwaniem dla graczy, urealniony system transferowy, który pozwoli na więcej możliwości w transakcjach między klubami, np. wypożyczeni z opcją wykupu czy wymiany. Na koniec warto wspomnieć też o nowym ekranie ustawień przed rozpoczęciem kariery menedżera, który ma pozwolić na większą personalizację doświadczenia. Więcej informacji o trybie kariery powinniśmy dostać już w sierpniu.
Premiera gry FIFA 21 nastąpi 9 października bieżącego roku na PC, Xboxa One i PS4 oraz w okrojonej wersji na Nintendo Switch. Data pojawienia się gry na konsolach nowej generacji wciąż nie jest znana.