Tak będzie wyglądać ghoul w serialu Fallout. Zobaczcie nowe zdjęcia z planu
Jeszcze w 2023 roku na platformie Prime Video zadebiutuje serial oparty na kultowej serii gier Bethesdy – Fallout. W związku z tym do sieci coraz częściej trafiają materiały z planu. Tym razem otrzymaliśmy pierwsze spojrzenie na postać ghoula.

Mimo że ekranizacja Fallouta od Amazona została zapowiedziana już w 2020 roku, od tamtego momentu fani nie otrzymali od twórców zbyt wielu informacji związanych z serialową produkcją. Na szczęście co jakiś czas w sieci pojawiają się zakulisowe zdjęcia z wyczekiwanego widowiska.
Dzięki nim otrzymaliśmy między innymi pierwsze spojrzenie na stację benzynową Red Rocket, fragment zbroi wspomaganej czy wnętrze Krypty 33. Teraz zaś, dzięki gamingowemu informatorowi o pseudonimie Idle Sloth, wiemy, jak w serialu wyglądać będą ghule.
Na udostępnionych za pośrednictwem Twittera fotografiach widzimy jednego z przedstawicieli tychże osobników w towarzystwie mieszkańca Krypty. Obaj ubrani są w charakterystyczne dla serii niebiesko-żółte stroje. Z kolei pozostałe fotografie prezentują elementy scenografii.
Osobom, które nie są zaznajomione z uniwersum Fallouta, przypominamy, że ghoule to postacie będące wcześniej ludźmi. W wyniku promieniowania spowodowanego wybuchem bomby jądrowej uległy przemianie w odrażające kreatury.
Na koniec dodajmy, że produkcja nie będzie ekranizacją żadnej z dotychczas wydanych gier, ale jej akcja ma mieć miejsce w tym samym uniwersum. Showrunnerami Fallouta są Geneva Robertson-Dworet i Graham Wagner. Natomiast za scenariusz odpowiadają Jonathan Nolan i Lisa Joy, scenarzyści znani z serialu Westworld. Ten pierwszy pracował również przy takich produkcjach jak Interstellar, Mroczny Rycerz czy Prestiż.
Nie znamy dokładnej daty, kiedy serial Fallout zadebiutuje na platformie Prime Video. Wiadomo jedynie, że premiera odbędzie się w 2023 roku.
Część odnośników na tej stronie to linki afiliacyjne. Klikając w nie zostaniesz przeniesiony do serwisu partnera, a my możemy otrzymać prowizję od dokonanych przez Ciebie zakupów. Nie ponosisz żadnych dodatkowych kosztów, a jednocześnie wspierasz pracę naszej redakcji. Dziękujemy!