Newsroom Wiadomości Najciekawsze Komiksy Tematy RSS
Wiadomość gry 31 maja 2022, 21:36

autor: Kamil Kleszyk

F1 22 prawie jak Simsy; nowy trailer pokazuje m.in. dekorowanie domu

Firmy EA Sports i Codemasters opublikowały najnowszy zwiastun rozgrywki w nadchodzącej grze F1 22, w której wprowadzono wiele zmian względem poprzedniej odsłony.

W związku ze zbliżającą się premierą gry F1 22 studio Codemasters udostępniło w sieci trailer, który prezentuje jej najważniejsze elementy, w tym zupełnie nowe, jak i zmodyfikowane tryby rozgrywki.

Materiał przedstawia m.in. supersamochody, wyścigi sprinterskie, aktualizacje starych torów z poprzednich odsłon F1 (Barcelona, Australia i Abu Zabi), ale też zupełnie nowy obiekt w Miami.

Klasycznie, do naszej dyspozycji oddana będzie królowa motorsportu oraz jej zaplecze, czyli F2. Będziemy zatem mogli się piąć po szczeblach kariery w trybie My Team dla dwóch graczy i walczyć o upragnione mistrzostwo w trakcie 10 sezonów.

Warto wspomnieć o nowości w postaci F1 Life, czyli centrum społecznościowego, które pozwala pochwalić się naszym znajomym kolekcją supersamochodów czy trofeów. Ciekawym jego elementem jest ukazany w materiale szeroki wachlarz personalizacji postaci i jej domu. Gracz będzie mógł wybierać m.in. stroje naszego kierowcy, kanapy w hallu czy obrazy, które zawisną na ścianach.

Inną nową funkcją, która szczególnie może zainteresować przyszłych nabywców gry, jest tryb VR dla graczy PC.

To wszystko przyprawione zaś zostanie usprawnioną AI przeciwników, która będzie dostosowywać poziom trudności do naszych zdolności.

Na koniec przypomnijmy, że gra F1 22 ukaże się 1 lipca na PC oraz konsolach PS4, PS5, Xbox One i Xbox Series S/X.

Dajcie znać w komentarzach, jakie są Wasze odczucia po obejrzeniu tej krótkiej, acz treściwej zajawki.

Kamil Kleszyk

Kamil Kleszyk

Na łamach GRYOnline.pl ima się różnorodnych tematyk. Możecie się zatem spodziewać od niego zarówno newsa o symulatorze rolnictwa, jak i tekstu o wpływie procesu Johnnego Deppa na przyszłość Piratów z Karaibów. Introwertyk z powołania. Od dziecka czuł bliższy związek z humanizmem niż naukami ścisłymi. Gdy po latach nauki przyszedł czas stagnacji, wolał nazywać to „szukaniem życiowego celu”. W końcu postanowił zawalczyć o lepszą przyszłość, co zaprowadziło go do miejsca, w którym jest dzisiaj.

więcej