Evil Factory – oldskulowa strzelanka trafiła na iOS i Androida
Zespół Neople wypuścił Evil Factory, czyli mobilną strzelankę wzorowaną na starych klasykach tego gatunku, w której cała kampania składa się wyłącznie z bitew z bossami.
Znane z pecetowego FPS-a Ghost in the Shell: Stand Alone Complex - First Assault koreańskie studio Neople Games wypuściło swój najnowszy projekt. Jest nim mobilna strzelanka Evil Factory, wzorowana na 8- i 16-bitowych przedstawicielach tego gatunku. Produkcja dostępna jest na systemy iOS oraz Android i na obu korzysta z modelu darmowego z mikropłatnościami.
- Deweloper gry: Neople Games
- Wydawca: Nexon
- Gatunek: strzelanka
- Platformy: iOS, AND
- Model biznesowy: free-to-play
Gra osadzona jest w bliżej nieokreślonej przyszłości, osiem lat po tym, jak stworzone przez mocarstwa ziemskie Przymierze pokonało próbującą przejąć kontrolę nad światem złą organizację Kraken. Po długim okresie pokoju coraz częściej zaczynają pojawiać się plotki sugerujące, że nie wszyscy wrogowie zostali wyeliminowani, a ocaleli złoczyńcy w tajemnicy powoli odbudowują swoją potęgę. My wcielamy się w agenta imieniem Leo, który zostaje wysłany do dawnej arktycznej bazy grupy Kraken, z misją sprawdzenia prawdziwości tych doniesień.
Na miejscu okazuje się oczywiście, że czarne charaktery są o krok od rozpoczęcia inwazji i to na nasze barki spada obowiązek ich powstrzymania. Aby to zrobić, musimy przedrzeć się przez wiele pięter pełnych bossów.
Mechanika rozgrywki przypomina 8-bitowego klasyka zatytułowanego Commando. Wydarzenia obserwujemy z lotu ptaka, wszystkie poziomy mają postać krótkiego korytarza, a podczas zabawy przemy naprzód i walczymy z bossami. Nie ma tutaj typowych dla strzelanek hord słabych przeciwników. Zamiast tego na każdym piętrze czeka nas starcie z unikalnym potężnym wrogiem, czasem wspomaganym przez kilku sługusów.
Podczas zabawy gromadzimy plany pozwalające na budowę coraz potężniejszego uzbrojenia oraz hełmy zapewniające różne pomocne bonusy. Zbieramy także kartridże, odblokowujące zręcznościowe minigierki.
Wszystko to ukazano w pełnej dużych pikseli stylistyce retro. Zabawie towarzyszy wpadająca w ucho muzyka, którą skomponował Jukio „Kuabee" Kallio, czyli twórca soundtracków do Luftrausers i Nuclear Throne.