Escape from Tarkov coraz popularniejsze; tysiące graczy w kolejkach
Escape from Tarkov przeżywa nagły skok popularności. Liczba graczy szybko przekroczyła możliwości serwerów.
- Escape from Tarkov odnotowuje nagły wzrost popularności.
- Twórcy musieli wprowadzić kolejki, które ograniczyły przeciążenie serwerów.
- W poczekalniach utknęły tysiące graczy.
Tuż przed Świętami Escape from Tarkov doczekało się kolejnej ważnej aktualizacji. Patch 0.12.12 wprowadził do gry pierwszą od dwóch lat nową mapę oraz komunikację VOIP. Nic więc dziwnego, że dla wielu fanów tytułu stało się to dobrą okazją do powrotu. W efekcie w minionych dniach doszło do prawdziwej eksplozji popularności gry studia Battlestate Games.
Deweloperzy najwyraźniej nie byli przygotowani na tak duży napływ weteranów oraz nowych graczy. Aby ograniczyć przeciążenie serwerów, zdecydowali się na wprowadzenie kolejki i kontrolowanie liczby jednocześnie aktywnych użytkowników. Rozwiązanie to doprowadziło jednak do jeszcze większych problemów. Nie trzeba było bowiem długo czekać, by w poczekalni utknęły dziesiątki, jeśli nie setki tysięcy graczy (o zjawisku tym pisał w swoim artykule DM).
Do problemu szybko odniosło się samo studio, które opublikowało na Twitterze serię postów. Deweloperzy przyznają w nich, że ruch na serwerach Escape from Tarkov jest znacznie większy niż kiedykolwiek w ostatnich dwóch latach. Wyznali też, że wynajęcie kolejnych serwerów nie rozwiąże problemu. Aby się z nim uporać, konieczne są zmiany w oprogramowaniu oraz optymalizacja zaplecza gry.
Kulminacja problemów przypadła na 3 stycznia – od wczoraj sytuacja zdaje się stabilizować. W godzinach największej aktywności nadal można natrafić na kolejki, lecz nie powinny one być tak długie, jak jeszcze kilka dni temu. Najwyraźniej twórcy uporali się więc z ograniczeniami serwerów.
Teraz deweloperzy mogą świętować. Na pewno mają ku temu powody, biorąc pod uwagę, jak dużą popularnością cieszy się ich gra. Pozostaje im tylko utrzymać uwagę graczy.