autor: Miriam Moszczyńska
Elon Musk zapytał na Twitterze, co zrobić z akcjami Tesli
W ostatni weekend na Twitterze miała miejsce jedna z ważniejszych sond. Elon Musk pozwolił ludziom zadecydować w sprawie sprzedaży 10% akcji Tesli.
Podejmowanie ważnych wyborów nie jest proste, a przed takowym stanął ostatnio Elon Musk. Spytał, czy powinien sprzedać 10% akcji Tesli – firmy motoryzacyjnej, której jest właścicielem. Pytanie o radę nie jest niczym nadzwyczajnym, jednak najbogatszy człowiek na świecie zrobił to przez Twittera. Ostatecznie w ankiecie głos oddało ponad 3,5 miliona osób.
Może Cię zainteresować:
- Elon Musk odniósł się do rekordowego zamówienia na samochody Tesli [Aktualizacja]
- Elon Musk stworzy inteligentnego Tesla-robota
Taki sondaż zapewne nie miałby miejsca, gdyby nie podatek od niezrealizowanych zysków, o którym głośno jest w USA. Opodatkowanie ma dotyczyć zysków, które pochodzą z działań na giełdzie oraz rynku kryptowalut. Podlegać mają mu najbogatsi, posiadający ponad miliard dolarów w płynnych aktywach, lub Ci, którzy osiągnęli przez 3 lata z rzędu przychód przekraczający 100 milionów dol.
Do grona płatników podatku od niezrealizowanych zysków zalicza się oczywiście Elon Musk, który twierdzi, iż sprzedaż 10% jego akcji Tesli pozwoli mu pokryć nadchodzący podatek. W tym momencie warto wspomnieć, że tych 10% akcji warte jest bagatela 21 miliardów dolarów. O to, czy powinien taką transakcję wykonać, miliarder zapytał na swoim koncie na Twitterze. Wpis możecie zobaczyć poniżej.
Mogły pojawić się wątpliwości, czy Musk naprawdę zrobi tak, jak zdecydują ludzie. Takie obawy szybko rozwiał sam twórca ankiety, komentując, że nieważne, jaki będzie ostateczny wynik – on się do niego zastosuje. Ważny jest także drugi komentarz, w którym Musk wyjaśnia, iż nie dostaje żadnego wynagrodzenia czy bonusów, a posiada jedynie akcje. Zatem aby móc opłacić należność, jaka zostanie mu naliczona, jest zmuszony sprzedać część z aktywów.