Elon Musk pozwala indie deweloperowi na użycie nazwy i logo SpaceX

Elon Musk z pewnością wywołał radość u Lubomira Władimirowa – dewelopera pracującego nad grą indie o kolonizacji Marsa – odpowiadając na jego tweeta. Gigant branży technologicznej poinformował bułgarskiego twórcę, że „prawdopodobnie” nie pozwie go za wykorzystanie logo i nazwy SpaceX.

W SKRÓCIE:

Lyubomir Vladimirov tworzy grę o kolonizacji Marsa, w której chce umieścić firmę SpaceX.
Wysłał do Elona Muska ponad 150 tweetów z prośbą o pozwolenie na korzystanie z nazwy i logo SpaceX.
Elon odpowiedział, że „prawdopodobnie” nie pozwie Lyubomira za „kradzież” nazwy oraz logo.

Twórca Mars is Flat - THE GAME zapragnął, aby w jego grze pojawili się zarówno sam Elon, jak i założona przez niego firma SpaceX. Specjalnie to nie dziwi, zważywszy na to, że lot na Marsa oraz późniejsza budowa bazy na Czerwonej Planecie jest jednym z flagowych projektów SpaceX. Jak przekonać najbogatszego człowieka na świecie, aby zezwolił na korzystanie z logo swojej firmy? Wychodzi na to, że trzeba być bardzo denerwującym – Lyubomir postanowił tweetować do Muska codziennie przez rok. Szef SpaceX wymiękł po 154 dniach i odpowiedział: „Możesz ukraść naszą nazwę/logo i prawdopodobnie cię nie pozwiemy”.

Lyubomir nie krył radości z takiego obrotu sprawy. Poinformował, że zamierza przekazać 80% zysków ze sprzedaży gry firmie SpaceX i w ten sposób przyczynić się do realizacji marzenia, jakim są załogowe loty na Marsa. Musi jednak poważnie się zastanowić, czy użycie słów takich jak „ukraść” oraz „prawdopodobnie” nie wskazuje, że Elon jednak nie do końca jest zachwycony projektem bułgarskiego pasjonata. Być może Musk zostawia sobie furtkę, na wypadek gdyby gra nie reprezentowała pewnego poziomu i postanowił jednak zaangażować w sprawę swoich prawników. W końcu nic nie obiecał.

Mars is Flat będzie symulatorem przetrwania na Czerwonej Planecie. Gra znajduje się w fazie produkcji, a data premiery nie jest znana. Nacisk zostanie położony na techniczne aspekty kolonizacji Marsa. Deweloper przywiązuje dużą dbałość do szczegółów. Do tworzenia terenów na mapie gry wykorzystuje mapy cieplne z Google Mars oraz obrazy z satelity.

Źródło: https://marsisflat.space/

Lyubomir udowodnił, że przynajmniej w niektórych kwestiach upór zdecydowanie się opłaca. Nawet jeśli Elon nie zareagował z przesadnym entuzjazmem, to przynajmniej zwrócił uwagę na projekt Bułgara. Zainteresowanymi rozwojem gry polecamy obserwację konta Lyubomira na Twitterze, na którym regularnie publikuje filmiki z aktualnych postępów.